Jak dla mnie większośc tych impossible jest jak najbardziej możliwe, więc nie masz sie czym martwic i podobnie to co napisał porki38, jesli w akwa stabilnosc a mniemam z obserwacji, ze tak..wiec bedzie dobrze
ok dzieki , ale ....
ja je wlozylem do ziemi przed ok 5-6 h ... przeciez ona sie nie zaadoptowaly nawet - (one nawet nie wiedza co jest grane narazie):)
pozatym pobmelkuja kazda z 1 liscia tylko od spody ....
Jak nie wiedza, jasne ze wiedza, przeciez jak jest swiatlo i chlorofil (a jest on w roslinach) to po prostu reakcja zachodzi jakbys sobie zrobil w laboratorium, wiec musza babelkowac skoro warunki sa odpowiednie i nie ma silnych
To ja przedstawie trochę inny pogląd na tą sprawę. Często bywa tak że podczas sadzenia roślinki można ją lekko uszkodzić tzn przerwać blaszkę liścia i wtedy mamy taką samą sytuację tzn wydaje nam się że roślina bąbelkuje a ona poprostu jest przerwana. Nie mówie że tak jest w tym przypadku ale.. dobrze popatrz czy tak nie jest.
brzucho pisze:
To ja przedstawie trochę inny pogląd na tą sprawę. Często bywa tak że podczas sadzenia roślinki można ją lekko uszkodzić tzn przerwać blaszkę liścia i wtedy mamy taką samą sytuację tzn wydaje nam się że roślina bąbelkuje a ona poprostu jest przerwana. Nie mówie że tak jest w tym przypadku ale.. dobrze popatrz czy tak nie jest.
No i co z tego że przerwana nie rozumiem Przecież skąś sie musi brać ten tlen... Jak roslina przeprowadza fotosynteze to produktem ubocznym jest tlen i on jest przez nią wydalany gdyż nie jest jej potrzebny i tyle....
Pozdrawiam
Właśnie widzę że nie rozumiesz porki38. Piszę o tym że jeżeli blaszka liścia została przerwana to bąbelki nie są produkowane przez roślinkę i nie jest to oznaka że roślinka ma świetne warunki w akwarium tylko, że nie ma obiegu w jej obwodzie i bąbelki są mimowolnie wypuszczane.
Ja tez nie widze w tym nic tajemniczego Ale z tym cieszeniem to bym sie wstryzmał kilka dni . Często jest tak , że nowa roślinka po wsadzeniu ma sie dobrze ale prawda na temat wrunków i oswietlenia wyjdzie za kilka dni Może sie okazac / oby nie / że za klika dni roslnka albo zacznie marniec albo poprostu stanie w miejscu i nie bedzie chciała dobrze rosnąć . Tego światła może byc mało jak na czerona rośłinke .Aczkowliek nie koniecznie
nie rozumiem 
Przecież skąś sie musi brać ten tlen... Jak roslina przeprowadza fotosynteze to produktem ubocznym jest tlen i on jest przez nią wydalany gdyż nie jest jej potrzebny i tyle....
Ale z tym cieszeniem to bym sie wstryzmał kilka dni . Często jest tak , że nowa roślinka po wsadzeniu ma sie dobrze ale prawda na temat wrunków i oswietlenia wyjdzie za kilka dni 
