Forum akwarystyczne Akwaforum

Biorąc pod uwagę moją wodę:
pH - 7.8
GH- 17 stopni niemieckich
KH- 10 stopni niemieckich

Typuje:
-jako rybki stadne neonek, może danio ---20-25szt
-na dno, kirysek czarny 5szt, otosek 5szt
-chciałbym mieć jakieś nieco większe rybki, może molinezje, albo mieczyki

Jak myślicie?

MateuszLodz pisze:Biorąc pod uwagę moją wodę:
pH - 7.8
GH- 17 stopni niemieckich
KH- 10 stopni niemieckich

Typuje:
-jako rybki stadne neonek, może danio ---20-25szt
-na dno, kirysek czarny 5szt, otosek 5szt
-chciałbym mieć jakieś nieco większe rybki, może molinezje, albo mieczyki

Jak myślicie?

Poczytaj o wymaganiach gatunków ryb, jakie chcesz trzymać

Neony to ryby wód miękkich i kwaśnych, Twoja woda się dla nich nie nadaje. To samo dotyczy kirysków i otosków.

Danio są zimnolubne, wolą odczyn obojętny.

Molinezje i mieczyki to ryby bardzo ciepłolubne, wymagają wody twardej i zasadowej, jaką dysponujesz.
Pomyśl o:
molinezjach
mieczykach (dla nich akwarium jest na styk litrażowo)
zmienniakach plamistych

Poszukaj informacji w atlasach ryb o gatunkach wód twardych i zasadowych.

Poczytaj o wymaganiach gatunków ryb, jakie chcesz trzymać

Neony to ryby wód miękkich i kwaśnych, Twoja woda się dla nich nie nadaje. To samo dotyczy kirysków i otosków.

Danio są zimnolubne, wolą odczyn obojętny.

Molinezje i mieczyki to ryby bardzo ciepłolubne, wymagają wody twardej i zasadowej, jaką dysponujesz.
Pomyśl o:
molinezjach
mieczykach (dla nich akwarium jest na styk litrażowo)
zmienniakach plamistych

Poszukaj informacji w atlasach ryb o gatunkach wód twardych i zasadowych.

Szukam i już się w tym gubię...

W jakich ilościach mógłbym sobie pozwolić na molinezję, mieczyki i zmienniaki plamiste?
Mogłabyś zaproponować coś na dno?
Może moje pytania wydają się banalne dla osoby doświadczonej, jednak mam już chyba przesyt informacji ...

Może zamiast zmienniaka, pomyśleć o np gupikach endlera?
Mam zmienniaki w akwarium w firmie i z tego co udało mi się zaobserwować to mają mega szybką przemianę materii, przez co całe dno jej w moment zasyfione.
Nie mogę też zapomnieć o tym, że mam otwarte akwarium!

Kurczę to jest strasznie ciężkie zadanie, nie spodziewałem się tego.
Jeśli już znajdę rybki które mi się podobają i twardość wody im od powiada to znowu temperatura się różni... i tak w kółko...

Wszystkie żyworódki (mieczyki, molinezje, zmienniaki) mają bardzo intensywną przemianę materii i bardzo mocno brudzą.

Wpuść do akwarium albo kilka molinezji, albo kilka mieczyków albo kilka zmieniaków.
Nie mieszaj ze sobą tych gatunków ryb.
Możesz pokusić się o gupiki pawie oczko lub Endlery.

Na podłoże sugeruję krewetki.

BARA pisze:Wszystkie żyworódki (mieczyki, molinezje, zmienniaki) mają bardzo intensywną przemianę materii i bardzo mocno brudzą.

Wpuść do akwarium albo kilka molinezji, albo kilka mieczyków albo kilka zmieniaków.
Nie mieszaj ze sobą tych gatunków ryb.
Możesz pokusić się o gupiki pawie oczko lub Endlery.

Na podłoże sugeruję krewetki.

Nigdzie nie mogę znaleźć informacji w jakim zestawieniu należy trzymac molinezje.
Coś mi się kojarzy, że powinno się je trzymać w haremach... Tylko pytanie w jakiej proporcji?
Chyba najwiekszym moim problemem jest to, że totoalnie nie potrafię ocenić odpowiedniej ilości ryb w akwarium...

Co do krewetek, widziałem masę tematów, gdzie opisywano ich masowe ucieczki z otwartych akwariów
Krewetki nie wymagają wody miękkiej?

Molinezje: 2-3 samice na kazdego samca. Na poczatek wez 1-2 samce i do nich samice. I tak za jakis czas bedzie tloczno, pomysl juz teraz komu oddasz nadmiar.

Krewetki (neocaridiny) wola wode srednio twarda i twarda. Jak bedzie duzo roslin to jakies mlode zachowasz.

bomba91 pisze:Molinezje: 2-3 samice na kazdego samca. Na poczatek wez 1-2 samce i do nich samice. I tak za jakis czas bedzie tloczno, pomysl juz teraz komu oddasz nadmiar.

Krewetki (neocaridiny) wola wode srednio twarda i twarda. Jak bedzie duzo roslin to jakies mlode zachowasz.

Tylko pytanie czy one będą wyłaziły?

Sprzątam po sobie

MateuszLodz Pistię kupiąeś ?

Oczywiście

To chyba najmniejszy problem Smile Odpowiednia grzałka i po bólu Smile

Grzałkę mam 200w i doskonale utrzymuję temperaturę. Bardziej chodzi mi to, że jak znajdę rybki pasujące do mojej wody oraz takie które mi się podobają to nagle okazuje się że rybka A potrzebuje 24-28 stopni, a rybka B 20-24 stopnie i tak w kółko.
Znowu są rybki które do siebie doskonale pasują ale najzwyczajniej w świecie mi się totalnie nie podobają...

Ciężko jest mi połączyć wszystkie kryteria i dobrać złoty środek.

Krewetki bedzie widac. Jaka masz temperature w domu w zimie? Gupiki czy Endlery i bez grzalki moga byc.

bomba91 pisze: Gupiki czy Endlery i bez grzalki moga byc.

Nie mogą. To są gatunki ciepłolubne i wymagają temperatury min 26 stopni, w niższej są podatne na choroby.

BARA pisze:

bomba91 pisze: Gupiki czy Endlery i bez grzalki moga byc.

Nie mogą. To są gatunki ciepłolubne i wymagają temperatury min 26 stopni, w niższej są podatne na choroby.

Mam inne zdanie i zostane przy nim. Wielu znajomych rowniez to potwierdza. Gupiki spokojnie znosza temperature do 15 stopni. We Wloszech goszcza w wielu mini-pondach, z ktorych sa wylawiane jesienia i wpuszczane pozna wiosna.

Podatnosc na choroby to przewaznie slaba genetyka i nieodpowiednie warunki.

Oczywiscie szanuje Twoje zdanie.

Czyli:
Molinezja 1+3?
Teraz chciałbym wybrać jakieś rybki stadne, tylko nie mogę nic znaleźć pasującego do wody i molinezji. Jakieś propozycje?

Na dno krewetki do których totalnie nie jestem przekonany...
Jestem pewien że będą wędrówki po całym domu.

Dodam że planuje ruszać z bimbrownia co obniży nieco pH.

Przy takim KH nie wiem, czy ruszy Ci pH.

bomba91 pisze:Przy takim KH nie wiem, czy ruszy Ci pH.

Jak już cała biologia ruszy, rozważam opcję podmiany z wodą destylowaną. Doszły mnie słuchy że to powinno obniżyć GH i KH.