Cześć,
Taki na szybko temat.
Czy ktoś może się podzielić informacjami jak określić płeć u pielęgniczek boliwijskich?
Nie ma problemu z dorosłymi sztukami, tak samo w parach. Problem jest z wychudzonymi podlotkami oferowanymi w sprzedaży...
Wg. własnego doświadczenia, jedynie pokładełko jest w stu procentach pewne, ale może macie jakieś pomysły?
"Kolce" płetwy grzbietowej - mit.
Zakończenia posotałych płetw - mit.
Połyskująca Vs matowa kropka - nie udało mi się zauważyć różnicy.
Kolory - poza godami - mit.
Czerwone zakończenia "pręgów" na płetwach - mit.
"Pasek przez oko" - mit
Kształt głowy - nie udało mi się znaleźć zasady.
Piszę"mit", bo miałem samce i samice z cechami będącymi "zarezerwowanymi dla danej płci" - bujda na resorach, zwłaszcza kolory, gdzie miałem samca, który upodabniał się do samicy...
Młoda parka, ta bardziej okrągła - samiczka (są na fotce zestresowane, stąd mizerne kolory):
Podczas tańców godowych (samica po prawej):
Samiczka pilnuje ikry:
Już po drugich godach:
Samiec kolorowy, samica "pełna" od ikry:
Dorosła parka:
Samiec:
Nowa samiczka:
Teraz mam już trzecią "samicę" i im więcej na nią patrzę to myślę, że to jest waginosceptyk...
Płeć pielęgniczek boliwijskich
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Re: Płeć pielęgniczek boliwijskich
Nakarm je ,jak będzie jadła to samica a jak będzie jadł to samiec.Tak wiem,na mnie zawsze można liczyć.
Re: Płeć pielęgniczek boliwijskich
Pan porucznik to jednak fachowiec jest