Na co dzień siedzę w IT i nie zajmuję się akwarystyką. Jak to zwyczajowo bywa, dzieciakom w ramach szkolenia z opieki nad czymś żywym sprawiliśmy lata temu akwarium i rybki. Przyznaję się bez bicia, że jako, iż głównym źródłem informacji były jedynie sklepy to i jak wiadomo handel zapewne wziął górę nad rozsądkiem i logiką - a ignorancja z mojej strony nie zweryfikowała tych informacji ...i w akwarium 25 litrowym przebywały w różnych odstępach czasowych różne rybki...od bojownika z kiryskiem, przez danio i neonki z tym samym kiryskiem, aż po samego kiryska (wytrzymała bestia).
Tak wiem, nie tak to powinno wyglądać. Od jakiegoś czasu jednak akwarium stoi puste. Dzieciaki jak to dzieciaki straciły zainterestowanie, a ja nie zamierzam tak po prostu nawrzucać tam obecnie ryb, tylko dlatego, że "fajnie bo pływają".
Jako, że zbiornik 25 l (25 x 40 x 25) stoi obecnie przy moim domowym biurku, to postanowiłem na powrót go ożywić...ale z głową.
Wiem (z lektury forum), że litraż jest minimalny i wiele też głosów na temat tego czy w takim akwarium w ogóle trzymać należy ryby.
Jedną z sensownych opcji jest może jedynie trzymanie bojownika z krewetkami - jeśli oczywiście nie okaże się, że skończą jako pokarm dla tegoż.
I w takim kierunku będę się starał zmierzać. Czy nie skończy się jedynie na samych krewetkach i jakimś ślimaku..zobaczymy.
Póki co - sytuacja obecna - puste, opuszczone akwarium. Kirysek po około 4 latach z nami dokonał żywota. Nie...wody nie było tak mało, po prostu zdjęcie zrobiłem w trakcie opróżniania
Plan
Grzałka: Aktualnie SOBO HS-25W. Podejrzewam, że powinna wystarczyć zwłaszcza, że w domu temperatura jest zwykle powyżej 21 stopni, a litraż jest niewielki.
Filtr: Aquael Pat Mini - Dokupiłem tylko nową, gęstszą gąbkę.
Oświetlenie:
Stara świetlówka z kompletu z pokrywą dokonała żywota, mam obecnie świetlówkę Aqualed LED SMD 8520 30 cm (18 punktów świetlnych, 6500 K) oraz dodatkowo niebieską 20 cm - 12 punktów świetlnych (nie wiem czy w ogóle przydatna).
Próbowałem wyczytać ile tam jest lumenów i przy którejś z większych listew znalazłem zapis, że jest to 50 lm / LED ..jeśli to prawda to sama biała świetlówka daje 18*50 = 900 LM. Przy 25 litrach wychodzi więc 36 LM / litr co przy niewymagających roślinach powinno być wystarczające jeśli nawet nie zbyt mocne (jeśli moja lektura forum jakkolwiek trafiła mi do mózgownicy). Niebieskie więc pewnie jest zupełnie zbędne.
Zakupione roślinki to:
- Micranthemum Monte Carlo - chodzi mi po głowie zasianie trawnika
- Eleocharis parvulus / minima - jak wyżej
- Anubias nana mini - będzie korzeń i jakieś kamienie więc zapewne można by wcisnąć go gdzieś pomiędzy
- Limnobium laevigatum - czytałem, że bojownik lubi napowierzchniowe osłonięcie - stąd wybór
- Cladophora aegagropila - bo mi się podoba - ale, że czytałem że opieka nad mchami może być zmorą to tak tylko homeopatycznie
To raczej nie jest dla mnie etap na przesadne wspomaganie biologiczno-chemiczne więc postaram się utrzymać to na razie bazowo. Kupiłem podstawowe "Tetrowe" specyfiki: AquaSafe, Bactozym i PlantaStart + podstawowe testy paskowe 6w1 żeby cokolwiek zbadać zanim coś tam wpuszczę.
Dekoracje, itp
Dodatkowe zakupy w trzmielu zrobione jako, że chciałbym zrobić z tego nieco bardziej "dojrzały design". Czarna fototapeta, czarny piasek bazaltowy i kwarcowy. Zapewne zdejmę też tą dolną ramkę i całość postawię jedynie na podkładce piankowej, ewentualnie z czterema małymi plastikowymi wspornikami w rogach.
Chciałbym pozbyć się tej pokrywy więc póki co zamówiłem płytę plexi na wymiar by jedynie na wspornikach narożnych założyć pokrywę.
Oczywiście kwestią do ogarnięcia będzie stworzenie lub zakup jakiegoś uchwytu na tą świetlówkę i przyszedł mi do głowy niecny pomysł by pobawić się w to wykorzystując inny kawałek plexi. Zamówiłem też mały korzeń Dark Wood i kilka kamieni Scenery Stone ...zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co dalej ?
Jako, że piasek już jest to obecnie czeka mnie opróżnienie akwarium, wyczyszczenie akwarium, filtra i grzałki, wymiana tła i start. Jutro/pojutrze powinny dotrzeć roślinki, kamienie i drewno. Do tego czasu więc czyszczenie wszystkiego i płukanie piasku...jutro hardscaping, roślinki, chemia i zalewanie.
Jeśli kogoś to zainteresuje, postaram się wrzucać tu relację z kolejnych kroków i tego jak to wszystko wygląda i postępuje. Będę też wdzięczny za informacje/rady/prztyczka w nos jeśli coś pomieszałem i jest zupełnie źle. Wszak dopiero zbieram potrzebne info.
Pozdrawiam, Czarek