!Co to za rybcia??! / odstające łuski

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

mszarzyns
Posty: 25
Rejestracja: 25 lut 2006 19:04
Lokalizacja: Krzywaczka

Post autor: mszarzyns »

ale co z reszta obsady akwa, nie chce jej stracic!!!!!!!
Czy zawsze wszystkie ryby sie zarazaja posocznica???jak sie ona przenosi??
Mogla dlatego zachorowac bo przezywala stres (chodzi o samotnosc)?
Awatar użytkownika
chiquita:)
Pomocnik
Posty: 145
Rejestracja: 13 lut 2006 17:44
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: chiquita:) »

Musisz natychmast odizolować zainfekowaną rybę od reszty obsady i czekać niestety na śmierć.
Wszystkie ryby w akwarium nie zarażają się posocznicą, ale tak jak mówiłam trzeba uważać na innne zdrowe ryby (czy i one się nie zaraziły)
Bakterie tej choroby udzierają się do zestresowanej rybci (skutki transpostu np.). Nie ma nic związanego ze samotnością.
Słyszałam, że pomaga SERA baktopur direct, można zawsze spróbować nic nie zaszkodzi, ale trzeba uważać bo właśnie ten środek szkodzi bakteriom pożytecznum znajdującym się w filtrze.

Pozdrawiam
Obrazek
macwiernik
Pomocnik
Posty: 350
Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
Lokalizacja: Ho hO...

Post autor: macwiernik »

Hej!
Posocznica mogla pojawic sie na wskutek samotnosci. Ale nie bezposrednio :) Brzanki to rybki stadne, wiec sama brzanka nie byla w stadzie. Posrod innych rybek odseparowala sie pewnie i plywala 'swoimi sciezkami'. Taka separacja, sres sa czynnikami/objawami posocznicy... :? Nie zawsze zaraza sie obsada, jak napisala chiquita , ale jako srodek radze Ci podac odkazajaco MFC, a nie SERA, bo nie masz na to mozliwosci (brak filtra,a poza tym jak cala obsade przesiedlic i podac baktopur...? :? ) ...
Niestety... Przykra sprawa, radze 'humanitarnie' ( :?: ) usmiercic rybke i zaoszczedzic jej cierpien... I uwaznie obserwowac reszte obsady i wypatrywac kolejnych objawow choroby, separacja, brak apetytu, sluzowate odchody, itd...
PozdR!
Powodzenia :)
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"... ;)
mszarzyns
Posty: 25
Rejestracja: 25 lut 2006 19:04
Lokalizacja: Krzywaczka

Post autor: mszarzyns »

wiec rybka jest juz odizolowana i wziela kapiel w mfc, ale watpie zeby jej to pomoglo.
Jak chcecie to dam Wam znac co i jak sie z nia dzieje, co jakis czas.
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za pomoc i. :D
mate64
Posty: 184
Rejestracja: 02 maja 2006 16:28

Post autor: mate64 »

macwiernik pisze:Prawda jest taka, ze jak posocznica sie ujawni na tak zaawansowanym etapie to jest zbyt pozno na cokolwiek... Baktopur raczej nie pomoze, to jest problem z ta choroba... Wykrycie jej we wczesnym stadium jest bardzo trudne...
Drugim w miare humanitarnym sposobe jest kapiel w 20% roztworze alkoholu... :( Ryba powoli 'zasypia'... Proponuje ten sposob, bo alkohol zalatwisz, a jak trafisz na 'dziwnego' weterynarza, to Cie jeszcze wysmieje, ze do niego z ryba przychodzisz... :?
PozdR! :(
Swego czasu miałem problem z eutanazją. Sposobów jest kilka, niestety część z nich jest bardzo bolesny, o tych nawet nie wspominam. Co do alkocholu to też nie jest tak różowo, rybka rzuca się w nim kilkanaście sekund, potem traci kolor i umiera (musiałem tak usmiercić gupiczke, miałą włąsnie posocznice :( ) niemniej zabicie własnej rybki to okropne przeżycie mimowszystko.

W sumie to nie ma humanitarnego sposobu uśmiercania ryb, może uderzenie w łepek? Nie wiem, oby jak najrzadziej trzeba było życzę wszystkim i sobie.
macwiernik
Pomocnik
Posty: 350
Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
Lokalizacja: Ho hO...

Post autor: macwiernik »

Najmniej bolesnym jest tak naprawde profesjonalnee wykonane uciecie glowy. Ale jest to na tyle brutalne, ze raczej nikt tego nie bedzie robil... Na kapiel w alkoholu nie trzeba patrzec, jest moze mniej 'humanitarna', ale wizyta u weterynarza, nakluwanie jamy brzusznej, sciskanie biednej rybki... :?
Nie ma humanitarnego sposobu... Jesli mialbym wybierac, to wybralbym alkohol...
Ale na razie czekamy na Twoje relacje dotyczace zdrowia obsady :D
PozdR! powodzenia
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"... ;)
mate64
Posty: 184
Rejestracja: 02 maja 2006 16:28

Post autor: mate64 »

Zgadza sie, ścięcie jest najszybszym i najmniej bolesnym sposobem, ale ja sie nie odwazyłem, nie dałbym rady :?
macwiernik
Pomocnik
Posty: 350
Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
Lokalizacja: Ho hO...

Post autor: macwiernik »

Oj, nie Ty jeden... :? Nie wiem, kto tak naprawde bylby w stanie to zrobic, chyba jeden z najbardziej barbarzynskich sposobow...:?
PozdR!
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"... ;)
mszarzyns
Posty: 25
Rejestracja: 25 lut 2006 19:04
Lokalizacja: Krzywaczka

Post autor: mszarzyns »

tylko nie wiem czy nie trafilbym w palce walac tasakiem w glowe ryby, chyba poczekam zeby natura dopelnila swego, chyba ze wyzdrowieje! :roll:
A czy u Was rybki czesto choruja, macie jakis sposob na profilaktyke (chodzi mi o kropelki odkazajace co jakis czas) czy wogole to odradzacie?
Jakie macie sposoby na zdrowe akwa?
Ostatnio zmieniony 28 lip 2006 21:25 przez mszarzyns, łącznie zmieniany 1 raz.
macwiernik
Pomocnik
Posty: 350
Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
Lokalizacja: Ho hO...

Post autor: macwiernik »

Sa dwa wyjscia moim zdaniem jesli chodzi o ogolna profilaktyke:
1) W miare naturalnie - sol akwaryjna
2) Chemia - MFC w ilosci zalecanej, chyba 5 kropel/l.
:)
PozdR!
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"... ;)
mszarzyns
Posty: 25
Rejestracja: 25 lut 2006 19:04
Lokalizacja: Krzywaczka

Post autor: mszarzyns »

macwiernik
ale ile tej soli??
mate64
Posty: 184
Rejestracja: 02 maja 2006 16:28

Post autor: mate64 »

mszarzyns pisze:macwiernik
ale ile tej soli??
Z tą solą to tak nie dokońca. Generalnie sól tak, ale nie dla wszystkich rybek i nie dla roślinek.
mszarzyns
Posty: 25
Rejestracja: 25 lut 2006 19:04
Lokalizacja: Krzywaczka

Post autor: mszarzyns »

mate64
to ty masz moze jakis inny sposob?
macwiernik
Pomocnik
Posty: 350
Rejestracja: 23 maja 2006 19:01
Lokalizacja: Ho hO...

Post autor: macwiernik »

Hej!
Ta sol o ktorej mowie nie jest przeznaczona do zasalania zbiornikow, jednak jako srodek do kwarantanny i profilaktyki - walka z pierwotniakami, ospa, zmetnieniem wody. Ma 2 wady: podnosi nieznacznie pH i czesto zawiera wspomagacz, ktory jest zwiazkiem miedzi - blekit metylowy i przy wiekszym stezeniu moze szkodzic skorupiakom w akwarium, ale ja sprawdzalem u siebie w ogolnym akwa dawke lecznicza i redy przezyly i maja sie dobrze :)
PozdR!
" Skandal zaczyna ... " ]:->
Hoduj przez "h", a nie "ch"... ;)
mate64
Posty: 184
Rejestracja: 02 maja 2006 16:28

Post autor: mate64 »

mszarzyns pisze:mate64
to ty masz moze jakis inny sposob?
Poczytaj o przyczynach chorób ryb, głównie to stres i niewłaściwe środowisko. Generalnie ja osobiście jestem przeciwnikiem faszerowania akwarium jakąkolwiek chemią. Na początku rybki mi chorowały, bo kupowałem z niedobrego żródła, i zbyt wiele spraw było nieurególowanych w zbiorniku, znalazłem dobre i sprawdzone źródła, staram się zapewnić im jak najlepsze warunki w akwarium i powoli sytuacja się klaruje.
ODPOWIEDZ