Hej Mam taki problem z bojownikiem, który tak od 3-4 dni wypluwa jedzenie. Biedaczek probuje je polknac ale wypluwa je. Bojownik tren jest po przejsciach- niedawno skonczyl kuracje w akryflawinie bo mial taka ranke, na ktorej zrobil sie pozniej bialy nalot. Teraz nie ma po tym sladu. Niepokoi mnie jeszcze to, że czasami jak pływa to jego skrzela sa "odkryte". Czy znudzilo mu sie jedzenie (suche) czy ma to zwiazek z jakas choroba? Dzieki z góry za pomoc
Zmień mu jedzenie lub to, które podajesz rozmaczaj (można trzymać w palcach chwilę pod wodą). Można zastosować jeszcze jeden sposób: kupić pokarm dla narybku (np. Mikrovit) - jest bardzo mocno rozbrodniony. Należy podawać go w formie malutkich, skręcanych w palcach kulek. Takie kulki rozpadają sie rybie w pyszczku i są łagodne dla przełyku.
Kulki (sama ten sposób stosowałam) skręcałam w palcach biorąc szczyptę pokarmu z pojemniczka. Zawsze część Mikrovitu się zbijała w grudki.
Napisz coś więcej na temat zbiornika i leczenia, jakiemu bojownik był poddawany.
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2006 8:31 przez BARA, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ojj to nie wygląda obiecująco, jak jest apatyczny a na dodatek te skrzela. Niestety chyba nie do końca został wyleczony, tzn. musiało mu sie przyplatac jeszcze cos innego. Powidz mi od kiedy juz nie jest leczony to raz i jak wyglądaja u Ciebie parametry wody w akwarium w ktorym go trzymasz oraz kiedy była ostatnbia podmiana wody?
No to pokolei opowiem od poczatku jak to było. Bojownika dostalam w kuli. Mieszkal w niej przez jakies 3 tyg. zanim nie przyszykowalam akwarium. W tym czasie wlasnie zrobila mu sie ta ranka i nalot. Leczony byl przez jakies 7-9 dni. W tym czasie jak juz mowilam ladnie mu sie to pogoilo. W kuli tez bardzo stracil kolory. W akwarium plywa 2 dni ale jedzenie wypluwal juz w kuli.
Akwa to 45 l, temp. ok 26, narazie zrobilam testy na pH i wyszlo ok 7,5 - wiem ze to za duzo i bede to obnizac sopniowo.
Aha w akwa sa znim 3 kiryski ale ni ma miedzy nimi konfliktow ani nic, przynajmniej dotychczas.
Aha. Po jakis 2 godzinach od wpuszczenia do akwa nabral normalny kolorow.
Ok, wiec na razie sprobuj go karmic jak pisała przedmówczyni moja, moze to przyczyna aklimatyzacji i jeszcze po lekach, choc niestety obawiam sie ze jakis wirus sie przyplatal do rybkli i trzeba bedzie podjac znowu leczenie pewnie MFC. Obserwuj rybke przez dzien dwa, jesli nic nie pomoze zastosujesz kuracje MFC, zgodnie z tym jak podaja na opakowaniu.
Dzieki bardzo za porady Tak więc namaczanie jedzenia czy też pokarm dla narybku nic nie daje. Tzn. bojownik probuje "przezuc" jedzenie ale po chwili wypluwa praktycznie wszystko. Chociaz ma tak juz od odrbycg 5 dni to nie wyglada na wychudzonego.
Zaniepokoily mnie u niego jeszcze inne obajawy. W dalszym ciagu ma tak jakby troszke "zadarta" pokrywe skrzelowa i czsami wystaje z niej jakby cos czarnego. Poza tym ma na pletwach takie czarne, malusienkie plamki (ale ma juz je jakies 2 tyg). No i do tego plywa praktycznie tylko przy jednej scianie akwarium. Kiryski z ktorymi przebywa sa absolutnie ok, nie dolega im nic.
No i co o tym sadzicie?
Hmm jeszcze cos. Bojownik byl w kuli w ktorej mial plastikowa roslinke- czy to mozliwe ze jakos uszkodzil sie o kant tej roslinki czy cos?
mój bojownik ma w zwyczaju stawiać kryzę z pokryw skrzelowych, robi tak żeby wyglądać na większego i odganiać inne ryby. do tego bojowniki mają naprawdę różnorodne ubarwienie.. nawet jeśli twój wcześniej nie miał tych czarnych plamek, może pojawiły się dopiero jak stworzyłeś mu dobre warunki? jako część naturalnego wybarwienia?
u neonków zauważyłem że nie jedzą czerwonych płatków. też przeżuwają chwilę po czym je wypluwają. najzwyczajniej w świecie im nie smakują..
w skrócie chodzi mi o to że może są to zwyczajne zachowania/objawy? proponuje zmienić pokarm, najlepiej daj bojownikowi jakis żywy (mój uwielbia białe komary -wodzienia) i zobacz czy odzyska apetyt. stawaianie kryzy jest cześcią normalnego zachowania, może za bardzo doszukujesz się choroby? nie mówię że ryba na pewno jest zdrowa, ale wskazuje że taka możliwość też istnieje.. weż ją pod uwagę:)
na mfc pisze o kompieli 7-14 dniowej, podczas ktorej stężenie tego środka w wodzie powinno być takie samo. właśnie urzywam tego środka i mam pytanie czy są jakies dokładne parametry, jakiś opis ile tego środka i co jaki czas powinnliśmy dodawać do akwarium, aby utrzymywal sie na takim samym poziomie??
zaaba głowa do góry!! mój bojek też nie przepadał za suchym pokarmem, ale w końcu się do niego przekonał - chyba po bacznej obserwacji innych rybek tylko teraz jak dałam rybkom ochotkę, to wszyskie rybki wciągały, a bojek bacznie obserwował taflę wody (na której płaki się chwilę unoszą).. i nie spróbował ochotki. może spróbój z żywym pokarmem?
Miałam kiedyś bojownika i też zachodziłam w głowę czy się rozchorował, Opis był bardzo podobny do Twojego. Po pierwsze też dostałam w mini akwa (5l) i też nie chciał jeść. Płatkami pluł, granulatem pluł, ochotką się nawet nie interesował i tak non - stop. Myślałam, że nie dotrzyma przeprowadzki do 25l. Aż tu siedzę sobie kiedyś przy akwa - a był często odkryte i patrzę, a mój bojownik atakuje muszki owocówki. Wcinał jedną za drugą. Nakryłam szczelnie akwa i po dwóch dniach chwycił się ochotki, potem i do innych pokarmów. Co do ciemnych (czarno-brązowych plamek) to dostał ich na łuskach, nie na ogonie. Znikały i pojawiały się. Po jakimś czasie zlokalizowałam przyczynę. U mojego bojownika problemem okazało się jedzenie. Gdy sypałam za dużo plamy i monotonne to plamki ciemniały, za mało - cały bladł, plamy zostawały. Biedny był ze mną ten bojownik, ale wyrósł i żył 3 lata.
Być może Twój bojownik ma charakter tchórza:) i dlatego nie podpłynął do ochotki gdy jadły ją kiryski.
Co do czegoś czarnego pod skrzelami, widziałaś kiedyś jak bojownik "się stroszy"? Odpisz czy to tylko, to czy coś innego.
Mimo wszystko, radzę Ci bacznie obserwować rybkę.
Dzieki Chcialam tylko napisac ze bojownik zasmakowal w larwach komarow. Czasami tylko jeszcze cos wypluje. Tak na wszelki wypadek kuruje sie jednak w MFC bo jednak te jego skrzela mnie nie pokoja.
Mam taki problem z bojownikiem, który tak od 3-4 dni wypluwa jedzenie. Biedaczek probuje je polknac ale wypluwa je. Bojownik tren jest po przejsciach- niedawno skonczyl kuracje w akryflawinie bo mial taka ranke, na ktorej zrobil sie pozniej bialy nalot. Teraz nie ma po tym sladu. Niepokoi mnie jeszcze to, że czasami jak pływa to jego skrzela sa "odkryte". Czy znudzilo mu sie jedzenie (suche) czy ma to zwiazek z jakas choroba? Dzieki z góry za pomoc 
