mój otosek- ratunku!!

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

mój otosek- ratunku!!

Post autor: pszczółka »

Jeden z moich 3 otosków ma czerwony "pyszczek", nie wiem jak to określić, ale wokół otworu gębowego prawie do brzuszka wyglada jak dziecko umazane buraczkami :shock: kiedy przyczepia się do szyby widać to z daleka (to czerwone jest tylko od strony brzusznej). Rano, jak wróciłam z pracy wszystko było ok, nakarmiłam bojownika, otoski wszystkie razem "pucowały" szybę. Przed chwilką podeszłam popatrzeć co tam u moich ulubieńców, a tu takie kwiatki :cry: Czy to jakaś choroba? Co zrobić z ta rybką, odseparować? jak jej pomóc?

Już cały pyszczek, rónież z wierzchu (na "nosie") jest u tego otoska czerwony... pomóżcie :cry:
wróciłam :)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Wydaje mi się, że to nic strasznego. Moje otoski, szczególnie młode, mają czasami takie czerwonawe zabarwienie. Obserwuj, podmieniaj regularnie wodę, możesz dla własnego spokoju dodać nieco MFC do akwarium. Trzymaj ustabilizowaną temperaturę. Powinno być dobrze.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

Post autor: pszczółka »

Chyba jednak nie jest wszystko ok z moimi otoskami :cry: dziś od rana jeden lezy dosłownie na dnie i się nie porusza. Myślałam że już zdechł, chciałam go wyłowić, ale "odskoczył" kilka cm pod roślinkę i dalej lezy nieruchomo... i wcale nie jest to ten z czerwonym pyszczkiem...

hm, w sumie to wszystkie trzy są dzis jakieś "nieruchawe", zazwyczaj zachowują się zupełnie inaczej... jedyne do czego mogę to porównać to porysowana płyta dvd w kompie... skok-stop kaltka-skok-stopklatka-stop... zero zycia w moich rybciach... tylko bojcio hasa wśród mchu po staremu
wróciłam :)
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jabol »

pszczółka pisze:Chyba jednak nie jest wszystko ok z moimi otoskami
zastanow sie czy ostatnio nie robilas jakichs kombinacji w akwa (czyszczenie filtra, jakis lek itp itd)

jesli masz testy to zmierz poziom azotanow azotynow oraz amoniaku
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

Post autor: pszczółka »

Nie mam testów i niestety nie mam kaski na nie :( co robiłam w akwa? niewiele, wczoraj zrobiłam podmiankę wody (mam wężyk i ściągam wodę z dna, odmulając je przy tym trochę), uzupełniłam wodą odstaną około 40godz oraz dodałam trochę przegotowanej (kiedyś lałam tylko przegotowaną, ale wyczytałam, że taka woda jest "martwa"-bez związków odżywczych). Filtr czyściłam dwa dni wczesniej. Hm, bojownik ma między oczami, nad pyszczkiem, coś co wygląda jak zadarta łuska, albo płaski strupek, moim aparatem nie dam rady zrobić tak dokładnego zdjęcia, i tak się zastatnawiam czy on tego nie miał "zawsze", bo zachowuje się normalnie, buszuje w roślinkach, buduje gniazdka z pianki, melduje się przy przedniej szybce jak podchodze do akwa no i apetyt ma jak zwykle OGROMNY. Razw tygodniu robię mu post. Otoski- zero ruchu, zero objawów zycia w sumie... :cry:
wróciłam :)
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jabol »

pszczółka pisze: co robiłam w akwa? niewiele, wczoraj zrobiłam podmiankę wody . Filtr czyściłam dwa dni wczesniej.
moze sie okazac ze jednak wiele...
napisz jak duze jest to akwa, ile podmienials wody i w jaki sposob czyscilas filtr
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

Post autor: pszczółka »

filtr przepłukuję (tzn tą gabkę i płuczę obudowe)w przegotowanej letniej wodzie -wiem, powinno się to robić w wodzie z akwa, ale nie powinno też się czyścić filtra jednocześnie z podmianą więc nie wiem jak z tego wybrnąc. Mam 25l, bojownik, 3 otoski, ślimak. Grzałka z termostatem, 24*C. Akwa ma pokrywę. W akwa żwirek ceramiczny pod spodem, na wierzchu naturalny (bo mi na początku sprzedali to czarne cuś i potem musiałam się ratować :evil: ). Roślinki nawozone kulkami filtus- 1 kulka na akwa na 2 m-ce. Do wody dodaję aqua safe. Roślinki (w kolejności zakupu): bakopa drobnolistna, kryptokorona, lobelia (?-nie znalazłam jej w bazie gatunków), moczakra, mech jawajski na korzeniu. Uff, to chyba wsio co mogę opowiedzieć o moim akwa. Mam je od początku września. Czy moje rybcie przeżyją? Jeśli ich nie uratuję to czeka mnie restart :?:
wróciłam :)
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jabol »

pszczółka pisze:filtr przepłukuję (tzn tą gabkę i płuczę obudowe)w przegotowanej letniej wodzie -wiem, powinno się to robić w wodzie z akwa, ale nie powinno też się czyścić filtra jednocześnie z podmianą więc nie wiem jak z tego wybrnąc.
po prostu filtr czysc raz na 2-3 miesiace i to w taki sposob aby nie oczyscic calej gabki dokumentnie

ile wody i co jaki czas podmieniasz?

najparwdopodobniej zaklocilas cykl azotowy w akwa
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Pszczółko, a kto Ci powiedział, żeby nie czyścić filtra podczas podmiany wody????? Tak właśnie należy robić! I koniecznie delikatnie czyścić wkłady gąbkowe w wodzie z akwa, a nie w innej. Inaczej zabijasz bakterie nitryfikacyjne i zaburzasz stabilność zbiornika. Zgadzam się z jabolem, że przyczyną osłabienia otosków może być wzrost związków NO2.

Jednak więc okazuje się, że masz za mały zbiorniczek dla tylu rybek... Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że masz kłopoty z otoskami.

Rada: jak najszybciej podmień nieco wody na odstaną. Jeżeli przyczyną złego samopoczucia otosków są związki amonowe, to powinno pomóc.
Filtr czyść nie częściej jak co dwa tygodnie i pomyśl o większym akwarium.
Otoski są dosyć wrażliwymi rybkami, a w małym akwarium trudno jest zachować stabilne warunki. Możesz mieć z nimi problem.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

Post autor: pszczółka »

No właśnie, raz na 2-3 tygodnie. A jak go kupowałam to niestety, ale CYMBAŁ w sklepie mi powiedział, że taki "kiepski bo tani" filterek to będe musiała czyścić nawet co parę dni :evil: widocznie nie miał na celu niczego innego jak naciągnąć mnie na zakup droższego (mam unifilter 280 aquael'a), a miałam dobre zdanie o tym sklepie :evil: i teraz moje rybcie cierpią :cry:

wodę podmieniam raz w tygodniu, jakieś 4-5litrów.

Nowe większe akwa- narazie marzenie, w to które mam włożyłam dużo pieniążków, nikt mi nie powiedział, że to za małe do czegokolwiek :( nie chciałam kuli, bo wiem, ze to nie dla rybek. Mnie to 25l nie wydawało się takie malutkie. Nowe akwa najprędzej w styczniu... a i to pod wielkim zanikem zapytania :?:
Ostatnio zmieniony 11 paź 2006 13:40 przez pszczółka, łącznie zmieniany 1 raz.
wróciłam :)
Awatar użytkownika
jabol
Pomocnik
Posty: 478
Rejestracja: 10 lis 2005 12:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: jabol »

BARA pisze:Pszczółko, a kto Ci powiedział, żeby nie czyścić filtra podczas podmiany wody????? Tak właśnie należy robić!
imho...ja bym nie czyscil filtra co tydzien - zwlaszcza w tak malym akwa
akwa male to i pewnie filtr posiada maly wklad filtracyjny-cotygodniowe plukanie moze za kazdym razem negatywnie wplywac na cykl azotowy
radek jablonski - jabol
GSM: 693 74 85 47
skype: radekjablonski
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Tez tak sądze małe akwa trudne w stabilizacji parametrów tym bardziej przy cotygodniowym czyszczeniu. Popjawia się jednak pewnie problem, że dłuzej nie czyszczony zaczyna trafić swoje właściwości czyszczące - mam na mysli oczyszczanie mechaniczne. Zatem moze nie co tydzien, ale co dwa...i oczywiscie w wodzie z akwa jak wspominali szanowni przedmówcy.

Pozdrawiam
Mireks
200l - profil
____________________________________________
Awatar użytkownika
pszczółka
Posty: 314
Rejestracja: 26 wrz 2006 8:32
Lokalizacja: Puławy

Post autor: pszczółka »

Teraz już wiem. Ale z powodu głupiego pitolenia w sklepie ja się teraz wkurzam a rybcie cierpią :evil: skoro to te wszystkie azotany i azotyny (i puławskie zakłady azotowe-wisielczy humor sie mnie trzyma) to co- podmieniać wode, wybrać wsio i restartowac, czy czekać :?:
wróciłam :)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

podmień trochę wody, oczywiście na odstaną. Jeżeli nie masz odstanej, potrzymaj wodę choćby parę godzin, lub dodaj Aqua Safe. Filtra nie czyść aż do następnej cotygodniowej podmiany wody, a wtedy delikatnie gąbeczkę w wodzie z akwa..., delikatnie....

I daj znać, co dalej. Mam nadzieję, że się uda i otoski przeżyją.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

A ja jednak bym poprosił zdjęcie chorych rybek.Najprawdopodobniej przyczyna choroby jest wąłsnie zakłócona równowaga biologiczna ale z tego powodu bierze sie wiekszośc chorób.
Pozdrawiam
Przemek
ODPOWIEDZ