[50l] plan

[Lola]

hey
czyli jednak stawiasz na błękit
a ja myślałam, że kolor Twojej tak docenianej, krwisto czerwonej samiczki bardziej Cie zainspiruje

[pszczółka]

Hm, tego samca miałam okazje obserwować około miesiaca przed zakupem. Jasne, mogłabym kupic rybkę z kubeczka, jest ich wielki wybór w innym sklepie, ale bez możliwości przyjrzenia się jej, jej zachowaniu wśród innych rybek to takie kupowanie kota w worku. Nie wiem, ja to sie boje taki kubek wziąc do reki zeby rybke zobaczyć choćby w dziennym swietle, bo rybki szaleja ze strachu. A ten samiec wśród roślinek wyglada jak duch
Pozdrawiam!

[pszczółka]

Lola- no i zauroczyłaś pomarańczkę gania samca! jak jeszcze raz zobaczę że żre te jego pióra to pójdzie do adopcji

[Lola]

ja bym ją chętnie wzieła sama widzisz, że "wpadła mi w oko"

[pszczółka]

27ego będę w Borach, to możesz sobie po nią podjechać tylko jak ja mam ją wieźć przez całą Polskę? obawiam się że nie skończyłaby taka wycieczka się dla niej dobrze. Jutro idę popytać w sklepach czy wezmą- znalazłam sklep, gdzie jeszcze mnie nie znają bo sytuacja się zaostrza
Pozdrawiam

[Lola]

a tak jeszcze przy okazji nie powinnaś stanąć po stronie samicy widocznie jej się chłopak nie spodobał nie macie podobnych gustów

[pszczółka]

Lola, niestety, nie przywiozę Ci pomarańczki, przepraszam, ale po tym co wczoraj zobaczyłam musiałam interweniować błyskawicznie. Na moich oczach pomarańczowa samica rzuciła się na samca i nadszarpnęła mu płetwę ogonową, gdy chciał uciec, turkusowa towarzyszka zbrodni wyrwała nadszarpniętą część i pożarła odłowiłam je na noc do dużego słoja i oddałam dziś rano do sklepu (przy czym musiałam swoją dumę schowac w buty, bo jedyny sklep, w którym je chcieli, to ten, na który jestem obrazona). Dostałam w zamian paczkę karmy, ale nie zmienia to faktu, że mi przykro, bo pomarańczka była moją ulubienicą. Nie miałabym jej gdzie trzymać przez ten tydzień zanim pojadę do domu (tak, Bory Tucholskie), bo małe akwa jest teraz szklarnią z kaktusami. Teraz w moim akwa mieszka samiec z dwoma fioletowymi pannami (mam nadzieję, że tym się za jakiś czas śrubki w łebkach nie poluzują i nie będzie więcej aktów kanibalizmu w moim domu). Samiec wyraźnie lepiej się czuje bez tych heter. Może po nowym roku kupię otoski.
Pozdrawiam

ps. Ile mogę mieć otosków w tych 46litrach z 3 bojkami? tak myślałam ze ze 3 sztuki. A może sa jakieś rybki z Azji, które byłyby ekipą czyszczącą w moim baniaczku? Wtedy byłaby to porządna Azja, a nie taka z przymrużeniem oka

[Lola]

Biedna pomarańczka została wysiedlona
A jak tam pozostali mieszkańcy? Coś się zmieniło? może jakiś nowy korzeń?
Ja już kończe zbiórkę potrzebnych materiałów ( małe spowolnienie => zakup prezętów wigilijnych opustoszył moje konto )
mam akwa 54l , podłoże, korzenie, kamienie, sprzęt z poprzedniego akwa ale brakuje mi sporej ilości roślin

ps. myślisz jeszcze nad większym akwa? bo ja jak odebrałam to nowe to mi się jakieś małe wydało chodze po pokoju i myśle gdzie by tu upchnąć coś porządnego, chyba się naoglądałam za dużo tutejszej galerii i mi na ambiche weszło

[pszczółka]

Hm, dobre pytanie, napewno nie będzie większego dopóki domek nie będzie postawiony. Wtedy może zdecyduję się na cuś większego, ale myślę że tak max z 80l. Bo ja to raczej zostanę przy tych moich bojkach, ale do takiego większego to bym dała jakies małe stadko razborek klinowych Bo bojcie kochane są i nawet po tych brutalnych scenach w moim akwa na żadne rybcie ich nie zamienię.
Co do planów to korzonek jeszcze jeden i microsorum oskrzydlone bym chciała.
Pozdrawiam!

[Lola]

i jak tam rybcie po świętach ?
dokupiłaś jakąś nową panne dla swojego Ducha?
ja sie zastanawiam nad małą zmianą koncepcji bo jakoś nie moge znaleść ciekawych roślin z biotopu pd-wsch Azji
jak już jakąś ładną wyhacze to jest za wysoka
a jak jakaś ładna i niska to biotop Ameryki
dzis dokupiłam cryptocoryne diversen i beckettii => takie sobie ale niskie
masz jakieś roślinki z innego biotopu?
mi sie podobają głównie anubiasy i żabienice boskie
ale biotop nie ten pech
myślałaś nad akwa w stylu Takashi Amano? takie typowo roślinne ale wyglądają pięknie
a może znasz jakąś ładną, niską z Azji ? ( i oczywiście łatwą w uprawie )

[pszczółka]

Heh, rybcie przeżyły beze mnie 3 dni i mają się dobrze, kupiłam dziś trzy otoski i zamykam obsadę. Nie do końca jest więc to Azja. Nowych panien też nie będzie, boję się powtórki z historii. A pomarańczkę już ktoś kupił- podobno bardzo szybko obie znalazły nowy dom, bo jak powiedział pan w sklepie "ładniutkie były".
Z roślin to mam 2 gatunki kryptokoryny, mech jawajski, nurzańce, limofilię aquatica (chyba) i paprotnicę szerokolistną (to nie Azja). Szukam jeszcze microzorum szkrzydlatego. I jeszcze jakiegoś korzenia.
Pozdrawiam!