POMOCY - PIERWOTNIAK :?:

Problemy z utrzymaniem czystości i odpowiednich parametrów wody

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Alina
Posty: 8
Rejestracja: 30 paź 2006 14:53

POMOCY - PIERWOTNIAK :?:

Post autor: Alina »

Witam, pierwszy raz spotkało mnie cos takiego, woda w moim 25l akwa stała się mętna a ja "mądra" wylałam całą wodę i nalałam świeżej :oops: no i.... po kilku dniach historia się powtórzyła. Pani w sklepie powiedziała ze to pierwotniak i tą zmianą wody to tylko pogorszyłam sprawe, ale w tym czasie moje rybki (a zaczęło się od neonków) zaczęły mieć takie jak podskubane płetwy, nalałm płynu ICHTIOSAN ale niestety.. :cry: moje rybki zdechły jedna po drugiej, najpierw neonki (4 szt.) potem glonojad a na końcu dwa kiryski. Taki zabieg zmiany całej wody powtórzyłam jeszcze raz tylko bez rybek i nic.
W tej chwili jestem po zmianie całego żwiru, kupiłam nowe roslinki, nowy korzeń no i.... po 3 dniach znowu woda stała się mętna, przy czym akwarium jest puste. Wlałam trochę płynu do odkarzania AQUA-KALI (tropical). Na szybach akwa widać taki 0.5 mm białe drobinki, mi to nawet sie wydaje że one się poruszają :? Powiedzcie mi czy przez najblizszy okres 14 dni ten pierwotniak zniknie, co mam zrobić żeby wyleczyć wodę. Grzałkę mam ustawioną na 25 stopni, filtr pracuje non stop i napowietrza puste akwarium.
Awatar użytkownika
dafik
Posty: 214
Rejestracja: 12 wrz 2006 18:28
Lokalizacja: poznań

Post autor: dafik »

po pierwsze wody się calej nie wylewa
po drugie dolej uzdatniacza
po trzecie poczekaj z 1-3 tygodni zanim wpuścisz ryby
po czwarte tak zawsze sie dzieje radze dokładnie wymyć żwirek przed jego włożeniem do akwarium
112l
-para ramirezek
-6 miedzików
-1 brzanka zielona (reszta zdechła)
- teraz już 3 kiriski
Alina
Posty: 8
Rejestracja: 30 paź 2006 14:53

Post autor: Alina »

W tej chwili wyciągnęłam wszystkie roślinki i korzeń (bo sie przebarwił na niebiesko) i został żwirek i woda. Czy ten pierwotniak po dwóch dygodniach bez ryb czyli bez tzw. żywiciela sam zginie?
To, że się całej wody nie zmienia to ja teraz dobrze wiem :D Czy mam wlać ponownie ICHTIOSAN?
Ta woda to prawie już tablica Mendelejewa :wink: więc czy przed wpuszceniem ryb powinnam częśc wody zmienić? czy wtedy sytuacja się nie powtórzy?
Powiem szczerze że akwarium mam rok i takie coś zdarzyło mi sie pierwszy raz.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Alina,

po pierwsze masz bardzo małe akwarium, więc radzę zastanowić się nad większym. W tak małym zbiorniku bardzo ciężko jest ustabilizować warunki a więc utrzymać ryby w dobrej kondycji i zdrowiu. Rybki, które trzymalaś NIE NADAWAŁY się do Twojego zbiornika. Jest mi ich bardzo szkoda.

Mam wrażenie, że zalęgły się w zbiorniku wypławki. To jest objaw tzw. świeżego zbiornika lub efekt bardzo złych warunków. Nic się nie da zrobić tylko przeczekać.

Proponuję:
jeżeli nie chcesz/nie możesz mieć większego zbiornika w tym obecnym nie trzymaj takich ryb, jak na początku. Tak naprawdę, to powinnam Ci poradzić, żebyś nie trzymała w nim żadnych ryb...
Ewentualnie kup gupiki Endlera.

Nie wlewaj już zadnych środków. Ichtiosan raczej nie był konieczny...

Poczekaj przynajmniej dwa tygodnie bez wpuszczania żywych stworzeń, w tym czasie nie podmieniaj wody, światło włączaj na 10h w dzień, fitlr powinien pracować bez przerwy. Pamiętaj, wypłucz dokładnie gąbki (wkłady) filtra.

Akwarystyka polega na cierpliwości. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Alina
Posty: 8
Rejestracja: 30 paź 2006 14:53

Post autor: Alina »

Gupiki??? tragedia, tak właśnie zaczynałam... najpierw były 4 a potem 20. Wszystkie oddałam do przedszkola mojej córki.
Wydawało mi się że te moje 25l pomieści:
4 neonki
2 kiryski
1 glonojad

to chyba wcale nie tak duzo :?: Zawsze było im tam dobrze, pięknie rosły i miały sliczne kolory, wyglądały na naprawde zdrowe rybki.
Teraz po "wyleczeniu" wody chcę w nim trzymać (i tu nikt mnie od tego nie odwiedzie) 4 bojowniki (1 samiec i 3 samice). Naczytałam sie już tyle o bojownikach, ze w tym moim "M"25 :wink: bedzie im napewno baaaardzo dobrze.
Ale skad mam wiedzieć, ze woda jest już bez pasożytów? 14 dni kwarantanny daje gwarancję?
Czy teraz bez rybek też mam trzymać wyższą temperaturę (28) czy taka 22 wystarczy?z
Awatar użytkownika
dafik
Posty: 214
Rejestracja: 12 wrz 2006 18:28
Lokalizacja: poznań

Post autor: dafik »

przypominam że neony i kiryski są rybami stadnymi minimum 6 sztuk
a neonki muszą mieć dużo wolnej przestrzeni do pływania
112l
-para ramirezek
-6 miedzików
-1 brzanka zielona (reszta zdechła)
- teraz już 3 kiriski
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Alino, to akwarium jest za małe na 4 bojowniki! Poczytaj sobie posty Pszczółki, ona ma taki sam zbiornik. Jeden samiec to maks do 25l.

Neony są stadne i potrzebują sporo przestrzeni do pływania oraz miękkiej wody.
Glonojad (zbrojnik niebieski) rośnie do 15 cm i potrzebuje zbiornika ponad 70l.
Kiryski są stadne, trzeba trzymac min. 4 szt

Nie wiem dokładnie, jakie pasożyty zajęgły się w wodzie. Wydaje mi się, że 14 dni powiino wystarczyć. Temperaturę radzę podnieść na 25 stopni.

Pisałam o gupikach Endlera. A nie o zwykłych.

Proszę, jeżeli chcesz hodować jakiekolwiek ryby, pomyśl o większym akwarium.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ