niepokoje sie juz o paletki
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
niepokoje sie juz o paletki
juz sie zaczalem niepokoic bo moje paletki jeszcze nic nie zjadl od niedzieli jak by mialy obrzydznie do jedzenia . niema zadnych odjawow zewnetrznych chorobowych tylko sie ciagle chowaja jak podchodze pod akwa juz nie mowiac o tym ze jak chce je karmic to jakby ich niebylo.uciekaja w poplochu.dalem z woda jak podmienialem sol bo podobno likwiduja stres ale nic nie dalo.parametry sa w normie pH 5,6 GH=6 KH 5 , NO3 okolo 12 (na skali barwnej TERTA) zbiornik 200L
Witam
Poprostu rybki może są jeszce przestraszone.
Jednak mógłbys powiedzieć jak długo akwa miałes na rozruchu i zbadaj NO2, wiem że może nie mieć to z tym nic wspólnego, ale miałem podobny problem rybki były bojaźliwe nie chciały jeśc itp i skończyło się to tragicznie. tak na początek zbadaj NO2.
P.s Nie miałem nigdy paletek więc nie znam ich zachowania więc napisałem pierwsze spostrzezenie jakie mi się narzuciło.
Pozdro Pavel
Poprostu rybki może są jeszce przestraszone.
Jednak mógłbys powiedzieć jak długo akwa miałes na rozruchu i zbadaj NO2, wiem że może nie mieć to z tym nic wspólnego, ale miałem podobny problem rybki były bojaźliwe nie chciały jeśc itp i skończyło się to tragicznie. tak na początek zbadaj NO2.
P.s Nie miałem nigdy paletek więc nie znam ich zachowania więc napisałem pierwsze spostrzezenie jakie mi się narzuciło.
Pozdro Pavel
Jeśli swoją wiedze chcesz opierac wyłącznie na tym co przeczytałeś gdzieś tam to daj sobie spokój i nie mieszaj komuś w głowie
Najcenniejsze są rady od tych osób które mają doświadczenie z danym gatunkiem w tym przypadku z dyskami
Jeśli ryby walczą ze stresem to każdy ruch koło akwa jest dla nich sygnałem do ucieczki że nie wspomnę już o chlapaniu się w baniaku czy też zmianie jego wystroju
Kryjówki dają rybom poczucie bezpieczeństwa
Najcenniejsze są rady od tych osób które mają doświadczenie z danym gatunkiem w tym przypadku z dyskami
Jeśli ryby walczą ze stresem to każdy ruch koło akwa jest dla nich sygnałem do ucieczki że nie wspomnę już o chlapaniu się w baniaku czy też zmianie jego wystroju
Kryjówki dają rybom poczucie bezpieczeństwa
Airgun H...
Wlasnie czytalem i takie rady tez dawalem i to z dobrym skutkiem.Rybaczki pisze:Jeśli swoją wiedze chcesz opierac wyłącznie na tym co przeczytałeś gdzieś tam to daj sobie spokój i nie mieszaj komuś w głowie
Moze sie zdziwisz, ale paletki hoduje od 4 lat i jak do tej pory maja sie swietnie. Moze dla Ciebie to zaden paletkowy staz, ale jednak ... .Najcenniejsze są rady od tych osób które mają doświadczenie z danym gatunkiem w tym przypadku z dyskami
witam
może troszkę od siebie :
przede wszystkim paletki to ryby do ktorych trzeba mieć cierpliwość a więc kolego - CIERPLIWOŚCI
moim zdaniem jedynym czynnikiem , który spowodował takie zachowanie twoich ryb jest stres.
złożyło się na niego kilka czynników :wyławianie przy sprzedaży,transport,samo wprowadzenie ryb do nowego zbiornika też powoduje stres, zmiana parametrów wody,zmiana otoczenia , inny czas oświetlenia zbiornika (niby nic a jednak w połączeniu z poprzednimi czynnikami też pływa na ryby) itd , itp.
najlepsze co możesz zrobić to nic nie robić !! patrz i podziwiaj sprawdzaj parametry wody . paletki ,jeśli nie będą jadły przez dwa tygodnie to nic im się nie stanie ( chyba,że były poprzednio niedokarmiane)
na takie zachowanie paletek miałem jeden sposób:
1 godz po zgaszeniu światła naklejałem na przednią szybe ciemny arkusz papieru tak aby odsłonięte było ok 10 cm szyby licząc od lustra wody.
co noc opuszczałem zasłone o jekieś 5 cm .przez cały czas trwania "kuracji" nie karmilem ryb . po tygodniu likwidowałem zasłonę a rybcie śmigały aż miło i miały wilczy apetyt:)
co do wyjmowania wszystkiego za co mogą schować sie ryby to jestem absolutnie przeciw .
stosowałem co prawda taktykę "totalnej przebudowy" ale tylko w stosunku do ryb ,które miały u mnie długi staż a z jakiegoś powodu się zestresowały (np. moj syn ,który wabił ryby waląc pustą bytelką po hoopcoli)
koego , tak jak pisał Mireks i Rybaczki-cierpliwości
jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy : piszesz że pH 5,6
czy dowiedziałeś się w jakiej wodzie pływały poprzednio Twoje ryby ?
pomimo tego co się pisze o paletach lubiących niskie pH znakomita większość hodowana jest w wodzie z RO+kranówka o pH ~7
powodzonka
może troszkę od siebie :
przede wszystkim paletki to ryby do ktorych trzeba mieć cierpliwość a więc kolego - CIERPLIWOŚCI
moim zdaniem jedynym czynnikiem , który spowodował takie zachowanie twoich ryb jest stres.
złożyło się na niego kilka czynników :wyławianie przy sprzedaży,transport,samo wprowadzenie ryb do nowego zbiornika też powoduje stres, zmiana parametrów wody,zmiana otoczenia , inny czas oświetlenia zbiornika (niby nic a jednak w połączeniu z poprzednimi czynnikami też pływa na ryby) itd , itp.
najlepsze co możesz zrobić to nic nie robić !! patrz i podziwiaj sprawdzaj parametry wody . paletki ,jeśli nie będą jadły przez dwa tygodnie to nic im się nie stanie ( chyba,że były poprzednio niedokarmiane)
na takie zachowanie paletek miałem jeden sposób:
1 godz po zgaszeniu światła naklejałem na przednią szybe ciemny arkusz papieru tak aby odsłonięte było ok 10 cm szyby licząc od lustra wody.
co noc opuszczałem zasłone o jekieś 5 cm .przez cały czas trwania "kuracji" nie karmilem ryb . po tygodniu likwidowałem zasłonę a rybcie śmigały aż miło i miały wilczy apetyt:)
co do wyjmowania wszystkiego za co mogą schować sie ryby to jestem absolutnie przeciw .
stosowałem co prawda taktykę "totalnej przebudowy" ale tylko w stosunku do ryb ,które miały u mnie długi staż a z jakiegoś powodu się zestresowały (np. moj syn ,który wabił ryby waląc pustą bytelką po hoopcoli)
koego , tak jak pisał Mireks i Rybaczki-cierpliwości
jeszcze jedno rzuciło mi się w oczy : piszesz że pH 5,6
czy dowiedziałeś się w jakiej wodzie pływały poprzednio Twoje ryby ?
pomimo tego co się pisze o paletach lubiących niskie pH znakomita większość hodowana jest w wodzie z RO+kranówka o pH ~7
powodzonka
Ostatnio zmieniony 09 gru 2006 23:37 przez deleden, łącznie zmieniany 1 raz.
pomylka pH mam 6.5 . juz wiem co jest przyczyna tego zachowania.choroba na jaka zapadly.5 dnia od kupna zaczely plywac glowa do dolu mialy strasznie szybki oddech oczy maja za mgla, i sie troche kiwaja. wywnioskowalem ze to beda jakies pasozyty i podalem im capifos wiem ze to nienajlepszy srodek ale tylko taki moglem dostac.po jednej dobie niewidze poprawy ale dalej czekam.mam pytanie.czy moge teraz zastosowac inny lek jak tak to jaki?? dzieki za pomoc
Dodaj jeszcze arszeniku lub cyjanku
Zdecyduj sie czy szukasz pomocy czy stosujesz leczenie własnymi nie sprawdzonymi metodami
Środek który podałeś nie należy do łagodnych zawiera trichlorfon dośc silna truciznę po podaniu której nie rzadko wymiata zbrojniki
Ponadto ma on wpływ na zachowanie się palet stają się płochliwe słabo jedzą i zmieniają kolory (blakną)
Napisałeś że przymgliło im oczy?
Odp są najpewniej dwie mechaniczne uszkodzenie w trakcie łapania lub poparzyłeś je zbyt kwaśną woda
W obydwu przypadkach powinno się zagoic
Zdecyduj sie czy szukasz pomocy czy stosujesz leczenie własnymi nie sprawdzonymi metodami
Środek który podałeś nie należy do łagodnych zawiera trichlorfon dośc silna truciznę po podaniu której nie rzadko wymiata zbrojniki
Ponadto ma on wpływ na zachowanie się palet stają się płochliwe słabo jedzą i zmieniają kolory (blakną)
Napisałeś że przymgliło im oczy?
Odp są najpewniej dwie mechaniczne uszkodzenie w trakcie łapania lub poparzyłeś je zbyt kwaśną woda
W obydwu przypadkach powinno się zagoic
Airgun H...