czym karmic glonojady??
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
czym karmic glonojady??
czym karmic glonojady by rosly szybko i zdrowo??
i jak je karmic??
i jak je karmic??
pozdro dla wszystkich
Zależy jakie masz glonojady...
Raczej są one roślinożerne, jednak nie sprecyzowałeś pojęcia "glonojad" (nie podałeś konkretnej nazwy), więc równie dobrze możesz mieć na myśli kiryski, które glonojadami nie są lecz na amatorskie oko mogę się nimi wydawać. Jeśli chodzi o kirysy, to im czasem dobrze jest podać jakieś mięsko. Mrożonki zazwyczaj unoszą sią na wodzie, więc pozostaje nam żywy pokarm opadający na dno. Ja żywym nie karmię, dlatego, jeśli chcę nakarmić swoje kiryski mięskiem to kupuję pokarm Tetry (dafnia/krewetki) w małych jednorazowych saszetkach. Pokarm jest w "galaretce". Jedna saszetka u mnie kosztuje 1,50 zł.
Jeśli chodzi o właściwe glonojady to żywią się one, jak sama nazwa wskazuje, glonami Rzecz w tym, że glony sa różne i nie każda ryba zje każdy glon.
Mogą także jeść tabletki opadające na dno. Pudełeczko Tropicala kosztuje ok. 6 zł, są różne typy. Można tez dawać Vitabin Tropicla, nie jest to może specjalny pokarm dla ryb z przyssawką lub tarką, ale też spełnia takie zadanie (można go przykleić do szyby i wtedy wszystkie ryby to jedzą).
Można także wrzucić jakieś warzywko (kalafior, sałata...- zobacz w "akwarystycznej księdze kucharskiej").
A jeśli masz zbrojnika to może ona żywić się roślinami, które rosną w twoim akwa.
Raczej są one roślinożerne, jednak nie sprecyzowałeś pojęcia "glonojad" (nie podałeś konkretnej nazwy), więc równie dobrze możesz mieć na myśli kiryski, które glonojadami nie są lecz na amatorskie oko mogę się nimi wydawać. Jeśli chodzi o kirysy, to im czasem dobrze jest podać jakieś mięsko. Mrożonki zazwyczaj unoszą sią na wodzie, więc pozostaje nam żywy pokarm opadający na dno. Ja żywym nie karmię, dlatego, jeśli chcę nakarmić swoje kiryski mięskiem to kupuję pokarm Tetry (dafnia/krewetki) w małych jednorazowych saszetkach. Pokarm jest w "galaretce". Jedna saszetka u mnie kosztuje 1,50 zł.
Jeśli chodzi o właściwe glonojady to żywią się one, jak sama nazwa wskazuje, glonami Rzecz w tym, że glony sa różne i nie każda ryba zje każdy glon.
Mogą także jeść tabletki opadające na dno. Pudełeczko Tropicala kosztuje ok. 6 zł, są różne typy. Można tez dawać Vitabin Tropicla, nie jest to może specjalny pokarm dla ryb z przyssawką lub tarką, ale też spełnia takie zadanie (można go przykleić do szyby i wtedy wszystkie ryby to jedzą).
Można także wrzucić jakieś warzywko (kalafior, sałata...- zobacz w "akwarystycznej księdze kucharskiej").
A jeśli masz zbrojnika to może ona żywić się roślinami, które rosną w twoim akwa.
wiem jak wyglada kirys a jak zbrojnik
mam 3 zbrojniki. ale teraz wcale nie rosna utrzymuja sie w dlugosci 5-6 cm
czym je jeszcze moge karmic?? i w jakich ilosciach??
slyszalem ze mozna je karmic gotowana marchewka ale jak ja wrzucic??
pokroic na male plasterki czy po prostu wrzucic jakas czesc marchewki??
mam 3 zbrojniki. ale teraz wcale nie rosna utrzymuja sie w dlugosci 5-6 cm
czym je jeszcze moge karmic?? i w jakich ilosciach??
slyszalem ze mozna je karmic gotowana marchewka ale jak ja wrzucic??
pokroic na male plasterki czy po prostu wrzucic jakas czesc marchewki??
pozdro dla wszystkich
Dziwisz się, że Ci glonojady nie rosną? Dlaczego? W Twoich poprzednich postach napisałeś, że masz akwarium 60l a w nim dosłownie "zupę rybną" czyli przerybienie na maksa.
Cytuję: "mam akwa 60l
obsada:
4 mieczyki
7 gupikow
4 molinezje
2 brzanki rozowe
5 neonkow
3 glonki "
Złe warunki (FATALNE) więc czego oczekujesz?
Oddaj mieczyki, molinezje, brzanki i zbrojniki lub załóż akwarium ponad 150l. Koniecznie.
Cytuję: "mam akwa 60l
obsada:
4 mieczyki
7 gupikow
4 molinezje
2 brzanki rozowe
5 neonkow
3 glonki "
Złe warunki (FATALNE) więc czego oczekujesz?
Oddaj mieczyki, molinezje, brzanki i zbrojniki lub załóż akwarium ponad 150l. Koniecznie.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Czytaj ze zrozumieniemdobry pisze:moze jeszcze mam oddac gupiki i neonki? to nic nie zostanie!!
po co mam oddawac zbrojniki jak ja chce je rozmnozyc.
BARA napisała że Twoja 60 jest za mała abyś tą Twoją menażerię razem trzymał. 60L to dobre tylko dla pary zbrojników i ewentualnie parę sztuk maluchów w toni - więc neonki raczej mogą zostać.
pozdrowienia
delTORO
edit:
A gdzie jest napisane przez Ciebie że chcesz zbrojniki rozmnażać? Pytasz się przecież o karmienie
112L
L260
Ancistrus sp.
L260
Ancistrus sp.
Ok. Niech będzie 1:0 dla Ciebie.dobry pisze:skoro BARA czytala moje wczesniejsze posty to wie ze chce zbrojniki rozmnozyc
Co rozumiesz przez "chcę rozmnożyć zbrojniki" ?
Na pewno to że rybciom musisz zapewnić optymalne warunki tak aby podeszły do tarła. A u Ciebie ścisk jak w konserwie-sam piszesz że "glonojady" nie rosną, czyli mają złe warunki-to sugerowała Ci BARA.
delTORO
112L
L260
Ancistrus sp.
L260
Ancistrus sp.
Kolego "dobry" powtarzam jeszcze raz: masz fatalne warunki trzymania (bo przecież nie hodowli) ryb, a jeszcze myślisz o ich rozmnażaniu? Najpierw stwórz im prawidłowe warunki do życia a potem dopiero zacznij je hodować.
Moim zdaniem jakakolwiek próba rozmnażania skarłowaciałych z braku miejsca na wyrośnięcie zbrojników zakrawa na kpinę.
Dałam Ci sporo rad. Nie tylko ja. Nie chcesz nas słuchać? Szkoda, bo męczysz ryby.
Jakiekolwiek dyskusje uważam za bezsasadne.
Moim zdaniem jakakolwiek próba rozmnażania skarłowaciałych z braku miejsca na wyrośnięcie zbrojników zakrawa na kpinę.
Dałam Ci sporo rad. Nie tylko ja. Nie chcesz nas słuchać? Szkoda, bo męczysz ryby.
Jakiekolwiek dyskusje uważam za bezsasadne.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Witam serdecznie
Nie chciałbym tu nikogo przemądrzać ani poprawiać, jednak chciałbym dodać swój wątek do dyskusji. Chciałbym poprzeć zdanie Bary, a to tylko dlatego ze doświadczyłem podobnych problemów na własnej skórze.
W przeszłości hodowałem zbrojnika w 50 litrowym akwa , a były to czasy w których nie miałem zielonego pojęcia o akwarystyce i zbrojnik ten nieprzekroczył 8 cm choć hodowałem go 3 lata.
W chwili obecnej posiadam akwa o poj 370l i trzymam w nim 3 zbrojniki. Po 4 miesiącach hodowli najwiekszy samiec osiąga wielkość 10 cm ( w chwili zakupu miał 2cm)
Wiec zasada nr 1 " przestrzeń życiowa ma ogromny wpływ na rozwój ryby"
Kwestia druga która została tu poruszona mianowicie obsada. Kolega Dobry ma więcej ryb w 60l niż ja w 375l. Mianowice w chwili obecnej posiadam 6 szt pielegnicy meeki które mają po około 8- 10 cm. Posiadałem jeszcze 3 szt czerwieniaków, ale ze względu na dość zadziorny charakterek obydwu gatunków musiałem z z nich zrezygnować, gdyż nadewszystko ukochałem meeki. Kolega posiada mieczyki i molinezje, a więc rybki które potrzebują akwa o poj powyżej 100l. No i są też brzanki które są bardzo ruchliwe i potrzebują duzo miejsca do pływania.
Wiec zasada nr 2 " lepiej niech rybka czuje sie jak u siebie w domu aniżeli jakby była na prywatce gdzie panuje ścisk, tłok i nieład -tak wiec zmiana obsady lub zmiana na większy zbiornik
P.S
Mam nadzieję ze kolega Dobry nie poczuje urazy do forumowiczów za wyrażone zdania. Dzieki nim można sie dużo nauczyć i pogłębić wiedzę na temat naszego hobby. Ja tez miałem słabe początki ale dzieki wyrazeniu takich opinii na temat mojego zbiornika dziś mogę cieszyc sie z zdrowych i pieknie wyglądających moich pupili. Nie można uniknac problemów ale od rozwiązywania ich sa między innymi takie fora jak to.
POzdrawiam serdecznie Pavel
Nie chciałbym tu nikogo przemądrzać ani poprawiać, jednak chciałbym dodać swój wątek do dyskusji. Chciałbym poprzeć zdanie Bary, a to tylko dlatego ze doświadczyłem podobnych problemów na własnej skórze.
W przeszłości hodowałem zbrojnika w 50 litrowym akwa , a były to czasy w których nie miałem zielonego pojęcia o akwarystyce i zbrojnik ten nieprzekroczył 8 cm choć hodowałem go 3 lata.
W chwili obecnej posiadam akwa o poj 370l i trzymam w nim 3 zbrojniki. Po 4 miesiącach hodowli najwiekszy samiec osiąga wielkość 10 cm ( w chwili zakupu miał 2cm)
Wiec zasada nr 1 " przestrzeń życiowa ma ogromny wpływ na rozwój ryby"
Kwestia druga która została tu poruszona mianowicie obsada. Kolega Dobry ma więcej ryb w 60l niż ja w 375l. Mianowice w chwili obecnej posiadam 6 szt pielegnicy meeki które mają po około 8- 10 cm. Posiadałem jeszcze 3 szt czerwieniaków, ale ze względu na dość zadziorny charakterek obydwu gatunków musiałem z z nich zrezygnować, gdyż nadewszystko ukochałem meeki. Kolega posiada mieczyki i molinezje, a więc rybki które potrzebują akwa o poj powyżej 100l. No i są też brzanki które są bardzo ruchliwe i potrzebują duzo miejsca do pływania.
Wiec zasada nr 2 " lepiej niech rybka czuje sie jak u siebie w domu aniżeli jakby była na prywatce gdzie panuje ścisk, tłok i nieład -tak wiec zmiana obsady lub zmiana na większy zbiornik
P.S
Mam nadzieję ze kolega Dobry nie poczuje urazy do forumowiczów za wyrażone zdania. Dzieki nim można sie dużo nauczyć i pogłębić wiedzę na temat naszego hobby. Ja tez miałem słabe początki ale dzieki wyrazeniu takich opinii na temat mojego zbiornika dziś mogę cieszyc sie z zdrowych i pieknie wyglądających moich pupili. Nie można uniknac problemów ale od rozwiązywania ich sa między innymi takie fora jak to.
POzdrawiam serdecznie Pavel
to bardzo ogóne stwierdzenie, mieczyki i brzanki to ryby bez większego problemu osiągajace ok 10 cm, natomiast pielęgnice... jedne rosną do 5-6 cm (np. ramierezki) i wystarcza im akwarium 70-90 litrów a inne (np. pawiookie) rosną do 35 cm i im potrzeba 300-400 litrów na pare, poza tym to i tak akwarium im większe tym lepsze i mniej z nim problemównie porownuj mieczykow czy brzanek do pielegnic ktore potrzebuja mase wolnej przestrzeni
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Witam serdecznie
W odpowiedzi na zarzuty kolegi Dobrego chciałbym stwierdzić ze w rzeczywistości nie można porównać tych rybek gdyż przecież nie należą do tego samego gatunku. Aczkolwiek pisząc swój post przede wszystkim miałem namyśli rozmiary rybek i myślę również ze rybki takie jak mieczyki czy molinezje rosnące spokojnie pow 10 cm również jak i pielęgnice w tym przypadku meeki rosnące spokojnie do 15 cm zasługują na miejsce do pływania i tylko w odpowiednio dużym zbiorniku moga osiągnąć odpowiednie rozmiary zresztą tak jak i zbrojnik o którego tu przede wszystkim się rozchodzi.
Pozdrawiam serdecznie Pavel[/quote]
W odpowiedzi na zarzuty kolegi Dobrego chciałbym stwierdzić ze w rzeczywistości nie można porównać tych rybek gdyż przecież nie należą do tego samego gatunku. Aczkolwiek pisząc swój post przede wszystkim miałem namyśli rozmiary rybek i myślę również ze rybki takie jak mieczyki czy molinezje rosnące spokojnie pow 10 cm również jak i pielęgnice w tym przypadku meeki rosnące spokojnie do 15 cm zasługują na miejsce do pływania i tylko w odpowiednio dużym zbiorniku moga osiągnąć odpowiednie rozmiary zresztą tak jak i zbrojnik o którego tu przede wszystkim się rozchodzi.
Pozdrawiam serdecznie Pavel[/quote]