[85l] BARA
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[85l] BARA
Witam, na życzenie maxera przedstawiam fotki mojego zbiornika. Przepraszam za jakość zdjęć, aparat pożyczony a akwarium nie za bardzo przygotowane.
sprzęt: filtr Aqua El 500 z przeniesionym częściowo wylotem na drugą stronę akwarium, grzałka Aqua El 75W, napowietrzanie i filtracja dodatkowa poprzez kamień z nawleczoną gąbką podłączony do brzęczyka.
4 korzenie
Flora: mikrosorium oskrzydlone, stroiczki, mech jawajski, kryptokoryny, kabomba, wgłębka, paproć pływająca
Fauna: tetra cesarska x5, bystrzyk ozdobny x4, otoski x4, gupiki Endlera para + 4 maluszki oraz bystrzyk czarny (neon czarny) x1 (zaraz będzie więcej), neony Inesa x3 do dożycia i malutka kosiarka do dorośnięcia i oddania (chętny już czeka).
Jeżeli ktoś potrzebuję większego oglądu, to w weekend mogę zrobić więcej zdjęć.
sprzęt: filtr Aqua El 500 z przeniesionym częściowo wylotem na drugą stronę akwarium, grzałka Aqua El 75W, napowietrzanie i filtracja dodatkowa poprzez kamień z nawleczoną gąbką podłączony do brzęczyka.
4 korzenie
Flora: mikrosorium oskrzydlone, stroiczki, mech jawajski, kryptokoryny, kabomba, wgłębka, paproć pływająca
Fauna: tetra cesarska x5, bystrzyk ozdobny x4, otoski x4, gupiki Endlera para + 4 maluszki oraz bystrzyk czarny (neon czarny) x1 (zaraz będzie więcej), neony Inesa x3 do dożycia i malutka kosiarka do dorośnięcia i oddania (chętny już czeka).
Jeżeli ktoś potrzebuję większego oglądu, to w weekend mogę zrobić więcej zdjęć.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2009 14:57 przez BARA, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Przepraszam maxer, ale ze względów technicznych najpierw załączyłam zdjęcia a potem dopiero zabrałam się za opis. Juz wszystko uzupełniłam.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwarium bardzo ładne ale nie chce cie martwic jesli chodzi o kosiarke. moga byc problemy ze zlapaniem... sam mam 3 prawdziwe i 3 falszywe, bylem zmuszony przenoscic akwa i nie moglem ich wylowic. musialem zostawic 2-3 cm wody i razem z kosiarka mi nioslem akwa do innego pokoju... ale zycze powodzenia w tym trudnym zadaniu...
Hej, zadanie nie jest tak trudne, jak się wydaje! Poprzednio też dorastały u mnie kosiarki i złapałam je metodą "na tabletkę" tzn. przykleja się do szyby dosyć wysoko ich ulubioną tabletkę roslinną i z zanurzoną delikatnie siateczką czeka się, aż kosiarka zacznie opychać się przysmakiem. Potem delikatnie przysuwa się siateczkę do szyby i już.
Kosiarki biorę na dorośnięcie, bo kumpel ma u siebie czerwieniaki dwuplame i zbyt małe rybki są natychmiasy zjadane, a chce mieć kilka kosiarek w 200l.
Jak tylko dorwę dobry aparat i zrobię pełny restart, to znowu zamieszczę zdjęcia akwarium. Może będą lepsze.
Kosiarki biorę na dorośnięcie, bo kumpel ma u siebie czerwieniaki dwuplame i zbyt małe rybki są natychmiasy zjadane, a chce mieć kilka kosiarek w 200l.
Jak tylko dorwę dobry aparat i zrobię pełny restart, to znowu zamieszczę zdjęcia akwarium. Może będą lepsze.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Lola, nie zamierzam nic zmieniać tylko posprzątać jak co roku, łączne w płukaniem dna.
A pro pos: neony Inesa już oddałam.
A pro pos: neony Inesa już oddałam.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Zmieniam zbiornik na większy (128l) w Wielką Sobotę - to jest standardowy termin restartu (i mam wtedy czas). Na razie szukam i dobieram oświetlenie.
Dzięki za pamięć. Jak tylko powstanie nowy zbiornik wrzucę fotki.
A czy Ty, Lolu, pokażesz nam coś?
Dzięki za pamięć. Jak tylko powstanie nowy zbiornik wrzucę fotki.
A czy Ty, Lolu, pokażesz nam coś?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ja też zmieniam zbiornik na większy oczywiście [160l]
dokładnie za 10 dni akwa będzie u mnie aktualnie zbieram nowy "wystrój wnętrza" ( korzenie, nowe rośliny)
Całowita zmiana zarówno roślinności jak i ogólnego wyglądu i funkcjonalności akwa
Napewno się pochwale
Na Twoje fotki czekam z niecierpliwością szczególnie, że zmieniasz po trochu nawet obsade (mniej pisze na forum ale nadal dużo czytam )
dokładnie za 10 dni akwa będzie u mnie aktualnie zbieram nowy "wystrój wnętrza" ( korzenie, nowe rośliny)
Całowita zmiana zarówno roślinności jak i ogólnego wyglądu i funkcjonalności akwa
Napewno się pochwale
Na Twoje fotki czekam z niecierpliwością szczególnie, że zmieniasz po trochu nawet obsade (mniej pisze na forum ale nadal dużo czytam )
Witam
Baniaczek mi się nie podoba,aczkolwiek wygląd to kwestia gustu i nie każdemu podoba się to samo.
Zaniepokoiła mnie obsada,która jest tragiczna!!!!
1 neon czarny Nieważne,że piszesz o większym zbiorniku,który wystartujesz za jakiś czas.Sam proces dojrzewania baniaka troszeczkę trwa i do tego czasu ten biedny neon przeżywa u ciebie katorgę.To samo dotyczy neonów innesa, które są taksonem stadnym.
Co to znaczy,że "neony są do dożycia "?
Jeżeli traktuje pani wszystkie ryby tak samo,to naprawdę im współczuje.
Piszesz również,że kosiarka do dorośnięcia i oddania.To znaczy będziesz trzymać jedną sztukę,aż dorośnie i dopiero ją oddasz??W tym momencie,również ją męczysz.
Dobrze,że neony zostały już oddane.Może teraz dostały się w dobre i odpowiedzialne ręce.
Czeka panią dość dużo pracy.Aczkolwiek widzę światełko w tunelu.Najważniejsze,żeby pani zaczęła słuchać rad innych doświadczonych akwarystów.I niech pani pamięta,że nie od razu Kraków zbudowano.
Tym optymistycznym akcentem kończę mojego posta.
Oczywiście liczę na pani dojrzałość i zrozumienie,że ten post nie był atakiem na pani osobę.Proszę potraktować to jako konstruktywną krytykę.
Baniaczek mi się nie podoba,aczkolwiek wygląd to kwestia gustu i nie każdemu podoba się to samo.
Zaniepokoiła mnie obsada,która jest tragiczna!!!!
1 neon czarny Nieważne,że piszesz o większym zbiorniku,który wystartujesz za jakiś czas.Sam proces dojrzewania baniaka troszeczkę trwa i do tego czasu ten biedny neon przeżywa u ciebie katorgę.To samo dotyczy neonów innesa, które są taksonem stadnym.
Jako moderator forum powinna pani świecić przykładem,a popełnia proste błędy.Pisze się neon innesa,a nie inesa.BARA pisze: neony Inesa x3 do dożycia i malutka kosiarka do dorośnięcia i oddania (chętny już czeka).
Co to znaczy,że "neony są do dożycia "?
Jeżeli traktuje pani wszystkie ryby tak samo,to naprawdę im współczuje.
Piszesz również,że kosiarka do dorośnięcia i oddania.To znaczy będziesz trzymać jedną sztukę,aż dorośnie i dopiero ją oddasz??W tym momencie,również ją męczysz.
Dobrze,że neony zostały już oddane.Może teraz dostały się w dobre i odpowiedzialne ręce.
Czeka panią dość dużo pracy.Aczkolwiek widzę światełko w tunelu.Najważniejsze,żeby pani zaczęła słuchać rad innych doświadczonych akwarystów.I niech pani pamięta,że nie od razu Kraków zbudowano.
Tym optymistycznym akcentem kończę mojego posta.
Oczywiście liczę na pani dojrzałość i zrozumienie,że ten post nie był atakiem na pani osobę.Proszę potraktować to jako konstruktywną krytykę.
WIgLeS, będąc bardzo obiektywny w ocenie muszę przyznać Ci rację.WIgLeS pisze: Jako moderator forum powinna pani świecić przykładem,a popełnia proste błędy.Pisze się neon innesa,a nie inesa.
Co to znaczy,że "neony są do dożycia "?
Moderatorzy muszą być tu wzorem. Sam czytajac posty z ich opinią liczę się najbardziej, dlatego chciałbym aby była ona rzetelna i na wysokim poziomie.
Też zdarzają mi się gafy, ale o miejsce wśród moderatorów nie wnioskowałem
Szanowny Panie
neon czarny (uratowany od śmierci) jest początkiem nowego stada, na które czekam niecierpliwie! Jeszcze tylko kilka tygodni! A nowy zbiornik nie będzie dojrzewał. W nowe szkło wleję większość wody z obecnego akwarium, doleję przygotowaną i uzdatnioną odstałą, filtr przełożę bez czyszczenia - będzie ok! Rybki do zwiększenia obsady już mam upatrzone (między innymi neony czarne, wezmę je na kwarantannę za jakieś dwa tygodnie).
jeżeli chodzi o nazewnictwo neonów Innesa Paracheirodon innesi to tak właśnie czytam w literaturze. Więc jak piszę inesy to z małej litery, jak neon Innesa to z dużej. Natomiast nazwa Inesa (jedno n) też rzuciła mi się w oczy. Podaję według Ulricha Schliewera "Ryby akwariowe". Racja jest więc Twoja, bo rzeczywiście powinnam odróżniac z postach nazwy popularne skrócone (inesy) i prawidłowe (Innesy).
Czy mam tragiczną obsadę? No nie bardzo się z tym zgodzę. Jeden neon czarny - owszem, czeka na kumpli. To jest tragedia? Mała kosiarka, która u mnie dorasta nie męczy się zbytnio - ma sporo miejsca i niedługo przejdzie do zbiornika kolegi, gdzie czekają na nią większe koleżanki (oraz barwniaki dwuplame, dla krótych byłaby obecnie niezłym kąskiem). Nie czekam aż dorośnie ale aż nieco podrośnie. Wydawało mi się, że opisałam to jasno. To też jest tragedia? Przyjmuję pokornie wszelką krytykę pod tym zględem i obiecuję poprawę! W nowym zbiorniku planuję mieć kosiarki i wychowam je od małego.
Zbornik ma prawo się niepodobać. Jak najbardziej. Przyznaję również, że zdjęcia są fatalne, za co przepraszam.
Czeka mnie bardzo dużo pracy, bo i nowe rośliny i nieco zwiększę obsadę. Liczę jednak na dobry efekt.
Aha, co do neonów Innesa (!) to właśnie dlatego je oddałam - do stada kolegi. Natomiast nie mam w zwyczaju zabijać ryb tylko dlatego, że są stare. Dlatego też napisałam, że są u mnie na dożycie, czyli nie zamierzam zwiększać ich liczebności bo tego nie planuję ale też nie zamierzam ich zmrażać. Czy to tez jest tragiczne?
A co do neona czarnego, to według narzuconego mi toku rozumowania, to nie powinnam go ratować, ponieważ nie mam takich rybek żeby mu stworzyć stado? Zadziwiające podejście? Proszę mi uwierzyć, że od samego początku widząc tę biedną rybkę w planach miałam powiększenie ich liczby. Nie było to jednak możliwe w moim małym zbiorniku.
Rzucam się więc w wir pracy, szukania nowego rozwiązania oświetlenia, korzenia itd. Zdjęcia nowego akwarium, mam nadzieję lepszej jakości, zamieszczę jak tylko je będę mieć.
neon czarny (uratowany od śmierci) jest początkiem nowego stada, na które czekam niecierpliwie! Jeszcze tylko kilka tygodni! A nowy zbiornik nie będzie dojrzewał. W nowe szkło wleję większość wody z obecnego akwarium, doleję przygotowaną i uzdatnioną odstałą, filtr przełożę bez czyszczenia - będzie ok! Rybki do zwiększenia obsady już mam upatrzone (między innymi neony czarne, wezmę je na kwarantannę za jakieś dwa tygodnie).
jeżeli chodzi o nazewnictwo neonów Innesa Paracheirodon innesi to tak właśnie czytam w literaturze. Więc jak piszę inesy to z małej litery, jak neon Innesa to z dużej. Natomiast nazwa Inesa (jedno n) też rzuciła mi się w oczy. Podaję według Ulricha Schliewera "Ryby akwariowe". Racja jest więc Twoja, bo rzeczywiście powinnam odróżniac z postach nazwy popularne skrócone (inesy) i prawidłowe (Innesy).
Czy mam tragiczną obsadę? No nie bardzo się z tym zgodzę. Jeden neon czarny - owszem, czeka na kumpli. To jest tragedia? Mała kosiarka, która u mnie dorasta nie męczy się zbytnio - ma sporo miejsca i niedługo przejdzie do zbiornika kolegi, gdzie czekają na nią większe koleżanki (oraz barwniaki dwuplame, dla krótych byłaby obecnie niezłym kąskiem). Nie czekam aż dorośnie ale aż nieco podrośnie. Wydawało mi się, że opisałam to jasno. To też jest tragedia? Przyjmuję pokornie wszelką krytykę pod tym zględem i obiecuję poprawę! W nowym zbiorniku planuję mieć kosiarki i wychowam je od małego.
Zbornik ma prawo się niepodobać. Jak najbardziej. Przyznaję również, że zdjęcia są fatalne, za co przepraszam.
Czeka mnie bardzo dużo pracy, bo i nowe rośliny i nieco zwiększę obsadę. Liczę jednak na dobry efekt.
Aha, co do neonów Innesa (!) to właśnie dlatego je oddałam - do stada kolegi. Natomiast nie mam w zwyczaju zabijać ryb tylko dlatego, że są stare. Dlatego też napisałam, że są u mnie na dożycie, czyli nie zamierzam zwiększać ich liczebności bo tego nie planuję ale też nie zamierzam ich zmrażać. Czy to tez jest tragiczne?
A co do neona czarnego, to według narzuconego mi toku rozumowania, to nie powinnam go ratować, ponieważ nie mam takich rybek żeby mu stworzyć stado? Zadziwiające podejście? Proszę mi uwierzyć, że od samego początku widząc tę biedną rybkę w planach miałam powiększenie ich liczby. Nie było to jednak możliwe w moim małym zbiorniku.
Rzucam się więc w wir pracy, szukania nowego rozwiązania oświetlenia, korzenia itd. Zdjęcia nowego akwarium, mam nadzieję lepszej jakości, zamieszczę jak tylko je będę mieć.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.