pleśniawka + coś jeszcze?

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
ocia
Posty: 4
Rejestracja: 04 mar 2007 17:42
Lokalizacja: Częstochowa

pleśniawka + coś jeszcze?

Post autor: ocia »

Witam

Zdaję sobie sprawę, że jeżeli dobrze bym poszukała to sama znalazła bym odpowiedź na męczącą mnie kwestię, jednak boję się że mogło by to zbyt długo trwać, albo bym wcale nie znalazła, ponieważ mam wrażenie że moje rybcie mają więcej niż jedną chorobę.

Do niedawna wszystko było w porządku, do czasu kiedy kupiłam gupiki.
Najpierw coś zaczęło się dziać z jedną gupiczką, wyraźnie była osłabiona, później zaczęły być widoczne problemy z oddychaniem, a później pojawiły się kłaczki na górnej płetwie. Dowiedziałam się że to pleśniawka i w zoologicznym dostałam preparat o nazwie ICHTIOSAN firmy tropical. Wydaje mi się że ostatecznie pomogło, jednak do tego czasu zdążyłam stracić 5 rybek. 2 gupiki, 2 neonki i razborę.

Gupiki w chwili obecnej pod względem pleśniawki wyglądają dobrze, natomiast neonki jakby kolory traciły. Nie mają żadnych widocznych plamek, narośli czy kłaczków, ale całe są jakby zamglone, tak jakby same łuski nabierały mlecznego polysku (choć wydają się być czyste).

Drugi problem: razbora którą dziś straciłam miała jakiś dziwny ogonek. Był jakby częściowo niewładny wygięty w dół i słabiej nim poruszała, widać było że miała problemy z pływaniem. Na domiar złego od wczoraj widać takie same objawy u jednej z gupiczek, ogon ma jakby obwisły, słabiej nim porusza i bardzo męczy ją pływanie, często osiada na filtrze, lub na kamieniach żeby odpocząć. Poza tym gupiki dość często ocierają się brzuszkami o kamienie.

Przyglądając się rybkom nie zauważam żadnych zmian w wyglądzie żadnej z nich (poza neonkami), na pewno nie mają żadnych plamek ani kłaczków. Woda wygląda normalnie, tak jak zawsze (chodzi mi o to że nie jest np. mętna). Woda ma ok. 28-29 stopni.

Wszystko zazęło się odkąd kupiłam gupiki (więc dlatego sądzę że to one były chore, poza tym kiedy powiedziałam sprzedawcy że sprzedał mi chore rybki to się zaczął wypierać, ale mina mu zrzedła kiedy dowiedział się że chodzi o gupiki). Oprócz gupików w tym samym czasie w akwarium pojawiły się dwa bystrzyki (wyglądają na zdrowe) i sztuczna roślinka.

Błagam pomocy
Jestem dopiero początkującą osobą (co zresztą widać) i nie wiem co mam robić.
:cry:
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

napisz więcej informacji o zbiorniku: litraż, obsadę, parametry wody, jak długo masz już akwarium, karmienie itd. Bez tych informacji nic nie pomożemy.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ocia
Posty: 4
Rejestracja: 04 mar 2007 17:42
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: ocia »

akwarium około 120 litrów
jakieś →85 ←35 ↑40 cm
filtr wewnętrzny aquael fat 4

Obsada w chwili obecnej :
4 molinezje,
1 ramirez (planuję dokupić mu koleżankę jak rybcie wyzdrowieją bo sprzedawca dał prawdopodobnie 2 samce i jeden drugiego wykończył ;()
2 bystrzyki
2 glonojady
6 neonek
8 gupików (tego z chorym ogonem już niema , znalazłam go dziś rano, najprawdopodobniej to nadal pleśniawka, miał rozchylone skrzela)
1 razbora

woda ma temperaturę 28-29 (podniosłam bo podobno to pomaga w zwalczaniu choroby).

A poza tym wczoraj podmieniłam część wody i zastosowałam MFC, bo podobno ichtio się na pleśniawkę nie nadaje i jedynie mogło ją przychamować. I dzisiaj mi się wydaje że neonki wyglądają ciutkę lepiej (choć mogę to sobie tylko wmawiać), natomiast chorą gupiczkę znalazłam rano :( z mocno rozchylonymi skrzelami, niewiem czy to jednak nie nadal pleśniawka.

Akwarium jest napewno ponad pół roku, ale niestety niewiem ile. woda była zmieniona jakiś miesiąc temu.

Rybcie karmione są rozwielitką (suszoną) i płatkami witaminowymi.

Oprócz tego jest drugie akwa (ok 30l) z maluchmi (molinezja okociła się koło miesiąca temu-gdzieś tydzień przed zmianą wody), dostają już ten sam pokarm, woda z tego samego źródła i jest wszystko ok.
I chociaż one są zdrowe i ślicznie sobie rosną :)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Co to znaczy: "woda była zmieniona jakiś miesiąc temu. " ??? Zmieniłaś całą wodę? Objawy wskazują na podtrucie związkami azotu. Podmień na odstałą około 30% wody, wyczyść filtr w wodzie spuszczonej ze zbiornika, potem regularnie co tydzień podmieniaj 20%. Użyj Sera Omnipur w dawce podanej na opakowaniu.

Nie podałaś mi parametrów wody, czyli ich nie znasz. Wielka szkoda, bo nadal poruszam się po ciemku.

Karmienie rozwielitką nie jest najlepsze, stosuj jak najbardziej urozmaicony pokarm, od roślinnych tabletek do wielu różnych mieszanek płatków.

Na razie to wszystko co mogę napisać. Może jednak zrobisz testy wody?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ