zastosowałam się do tego, rybce się pozornie poprawiło, nabrała nawet wilczego apetytu, ciągle była głodna, mimo to chudła coraz bardziej, aż w końcu najszersza była w głowie, wyraźnie odznaczały się kości czaszki, reszta była zapadnięta. Po trzech tygodniach padła. Teraz niedawno u jego towarzysza zauważyłam podobne objawy: białe sluzowate odchody, brak apetytu, apatia (nie reagował nawet na narybek gupika), zwinięta górna płetwa. Czasami rusza pyszczkiem, tak jakby kaszlał. Wlałam do akwarium Discus sept, podniosłam temperaturę do 31 C (max ile wyciągnie grzałka), napowietrzanie. Po tygodniu zrobiłam podmianę 40%, dałam drugą dawkę lekarstwa. U małego skalarka nastąpiła poprawa, odchody ma już normalne, z jedzeniem jeszcze zbyt wybrzydza, a może podjada po nocach. Dużemu też się poprawiło, pływa, żagle ma często rozwinięte, jeszcze nie je i wydala śluz. Mały adoruje nawet chorego, albo to zaloty, albo jakieś zachowania społeczne. Nie wiem, czy da się skalara uratować, jakie spustoszenia nastąpiły w narządach wewnętrznych. I tu mam do Was pytanie co dalej1. Po tygodniu wsadzić węgiel do filtra, po kilku dniach wlać MFC?
2. Po jakimś czasie powtórzyć leczenie Discus septem z uwagi na formy przetrwalnikowe?
3. Czy można teraz dodać soli do wody, bo rybki osłabione i jakieś dziadostwo może się przypętać ; na Discus sept nie zalecają stosowania preparatów wydzielających chlor i tlen
4. Czy powinnam zastosować podwójną dawkę lekarstwa (tak przeczytałam na jakimś forum paletkowym), nie zrobiłam tego z obawy o zbrojniki, drewniaka i kiryski (pandy są podobno wrażliwe)
5. Podać dodatkowe witaminy?
6. Powinnam zaciemnić akwarium?, teraz ograniczyłam świecenie, ale muszę obserwować zachowanie rybek i czy nie ma jakiegoś trupka
Teraz po tygodniu obniżyłam temperaturę do 29C, za kilka dni 28C. Dodam, że od początku akwarium poza tym skalarem, padł mi tylko zbrojnik, u którego krótko po kupieniu wystąpiła limfocystoza. Społeczność akwariowa się dograła i jest już właściwie pełna (jarzeńce, miedziki, kilka gupików, bojownik, skalary, drewniak, kiryski, zbrojniki), inne rybki nie wykazują żadnych objawów niedyspozycji. Proszę o wskazówki, jak prawidłowo zakończyć leczenie i odkazić akwarium, bo teraz nowe nabytki będą sporadyczne i poddawane kwarantannie