Odmulacz
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Nie pisałem od razu, bo nie wiedziałem, czy takie wynalazki kogokolwiek zainteresują.
Jak widać na zjęciu potrzeba nam
Jak widać na zjęciu potrzeba nam
- wąż do spuszczania wody
butelka po napoju najlepiej o przekroju kwadratowym aby ułatwić czyszczenie w narożnikach(u mnie po 0,25l.)
nożyczki
zaworek, choć niekoniecznie
- ucinamy nożyczkami przy samym dnie butelkę po napoju
na siłę odrywamy tą zatyczkę przez którą się pije taki napój (to co się podnosi do góry przed napiciem)
nasuwamy wąż na górę butelki i aby to nam łatwiej poszło dobrze jest ogrzać koncówkę węża w gorącej wodzie przed nasunięciem
na drugi koniec nasuwamy zaworek, ale nie koniecznie
- wkładamy tą część z butelką do samego dna i zasysamy wodę od strony zaworka. Po chwili widać jak podnosi się brud z dna i jest wylewany do wiadra. Gdy niewiele brakuje do przelania, zakręcamy zaworek lub w przypadku jego braku wyciągamy wąż z akwarium i możemy cieszyć się czystym dnem.
- zazwyczaj zerowe, bo chyba każdy akwarysta posiada kawałek węża do spuszczania wody a butelka jest z odzysku
Kiedyś były dostępne odmulacze pod brzęczyk - 2 rurki, cieńsza w grubszej, grubsza miała otwory po bokach jak flet, tyle że dookoła. Końcówke od cieńszej podłączało się pod pompkę/brzęczyk a na grubszą zakładało się kawałek pończochy, mocowanej 2 gumkami recepturkami. Jak się łatwo domyśleć, też nie było trzeba dolewać wody
To raczej odkurzacz, a nie odmulacz.kropi pisze:Kiedyś były dostępne odmulacze pod brzęczyk - 2 rurki, cieńsza w grubszej, grubsza miała otwory po bokach jak flet, tyle że dookoła. Końcówke od cieńszej podłączało się pod pompkę/brzęczyk a na grubszą zakładało się kawałek pończochy, mocowanej 2 gumkami recepturkami. Jak się łatwo domyśleć, też nie było trzeba dolewać wody
No dobra, to ja czegoś nie rozumiem. Po co ta butelka na końcu? Nie wystarczy sztywna rurka przez którą też bieramy syf z dna? W opisie działania odmulacza nie ma żadnych informacji, że zbiera tylko syf a woda zostaje w akwa. Wręcz przeciwnie, jest coś o napełnianiu wiadra.
Rozumiem odmulacze z woreczkiem na brudy, rozumiem odmulacze z sitkiem żeby nie zbierać żwirku, ale ten tutaj???
Może mnie ktoś oświecić?
Rozumiem odmulacze z woreczkiem na brudy, rozumiem odmulacze z sitkiem żeby nie zbierać żwirku, ale ten tutaj???
Może mnie ktoś oświecić?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Jasne, tylko mam wątpliwości co do używania takiego odmulacza w gęsto urządzonym zbiorniku W moim akwarium jednynie rurka z wężykiem sięga między korzenie. Używanie wężyka z butelką oznaczałoby małą demolkę...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.