Odmulacz
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
BARA cos kosztem czegoś, wydaje mi sie ze lepiej przestawić na chwilke korzeń niż wylewać wode i robic kapitalny remoncik bo sie troche mułu na dnie znalazło. jeżeli nie mozęsz wziasć takiej butelki weż o mniejszej średnicy ale dłuższą tak żeby kamieni i piachu ci nie zasysało. i będzie to samo.
" Gdy tylko umiera człowiek,
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
umiera jego fotografia "
ViTeSSe 7
Hej, wcale nie potrzebuję czegoś takiego jak opisujesz robić. Od wielu lat używam tylko rurki z wężykiem i nie narzekam. Osad z dna się ładnie zbiera, nie muszę kiełbasić całego żwiru, żeby go wyczyścić. A jak już trzeba coś poruszyć, to wstrzymuję odpływ wodu z rurki, poruszam dno i odblokowując odpływ wody zbieram nieczystości.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ja używam zwykłej rurki z nałożoną końcówką w kształcie stożka z dośc grubymi szparkami. Końcówkę taka wciskam w żwirek i aż miło patrzec jak syf jest zasysany z dośc dużego 'obszaru' - wida to jak wsune rurkę w żwir koło szyby - spokojnie zasysa nawet na gł. ok 5cm - a żwirek nie przedostaje sie przez końcówkę - Sprawdza się idealnie.
Taka butelka przecięta na pół pewnie też robi swoje ale myślę że zbiera syf tylko z powierzchni żwiru a mój odmulacz sięga bardzo głęboko.
Pozdrawiam
Taka butelka przecięta na pół pewnie też robi swoje ale myślę że zbiera syf tylko z powierzchni żwiru a mój odmulacz sięga bardzo głęboko.
Pozdrawiam
Hmmm... mnie zastanawia jeszcze jeden fakt. Przecież jak lecisz takim czymś po dnie i w każdym miejscu musisz się na chwilkę zatrzymać, poczekać, aż zbierze, to przecież bardzo dużo wody uleci?? I w tym problem. Nie sprawdzałam takich wynalazków, więc pytam się jak to wyglada w rzeczywistości. Po za tym tak jak Bara mam wrażenie, że taki wynalazek przestawi akwa do góry dnem:(