[18l] Obsada
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
@ jabol
Masz racje, doświadczonemu akwaryście łatwiej utrzymać stabilne warunki w małym akwarium, niż takiemu co dopiero zaczyna swą przygode z akwarystyką.
Często młodzi stażem akwaryści zaczynają od baniaczka 20-30 litrów "na próbe" a potem rezygnują z tego pięknego hobby bo im rybki zdychają/chorują.
Moja rada dla początkujących:
postawcie największe akwarium na jakie możecie sobie pozwolić!
Koniec OT
Mykam dalej dach remontować
Masz racje, doświadczonemu akwaryście łatwiej utrzymać stabilne warunki w małym akwarium, niż takiemu co dopiero zaczyna swą przygode z akwarystyką.
Często młodzi stażem akwaryści zaczynają od baniaczka 20-30 litrów "na próbe" a potem rezygnują z tego pięknego hobby bo im rybki zdychają/chorują.
Moja rada dla początkujących:
postawcie największe akwarium na jakie możecie sobie pozwolić!
Koniec OT
Mykam dalej dach remontować
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Ja się zgadzam CAŁKOWICIE ze wszystkimi, którzy twierdzą, że w tak małym akwarium ryb trzymać nie wolno. Osobiście uznaję pewne wyjątki (np. 6 sz. rasbora muculata lub parka proporczykowców z Kap Lopez w 30l, tylko żaden początkujący akwarysta nie zaaprobuje tego, że w akwarium będą mu pływały jedynie dwie małe rybki).
Zgadzam się też z wypowiedzią Chemika4, że początkujący powinni kupować największe akwarium, na jakie ich stać. Ja, kiedy zaczynałam myślałam, że 112l jest 'duże', teraz wiem, że mogłam zacząć od większego, ale niestety- szafka zrobiona, nic się nie da już zrobić... Chociaż obok ze dwie 60-siątki w pionie by się zmieściły
A Jabol, choć akwarysta doświadczony, to również akwarysta ekscentryczny
Zgadzam się też z wypowiedzią Chemika4, że początkujący powinni kupować największe akwarium, na jakie ich stać. Ja, kiedy zaczynałam myślałam, że 112l jest 'duże', teraz wiem, że mogłam zacząć od większego, ale niestety- szafka zrobiona, nic się nie da już zrobić... Chociaż obok ze dwie 60-siątki w pionie by się zmieściły
A Jabol, choć akwarysta doświadczony, to również akwarysta ekscentryczny
Ostatnio zmieniony 25 sie 2007 19:24 przez gilliam, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie załamuj mnie
nawet o nim nie myśl, jak go masz to go oddaj jak najszybciej. Już ci wcześniej pisałem że one potrzebują dużego zbiornika, miejsca do zabawy. Dorosły sumik pancerny osiąga 20 cm więc pomyśl... Chciałbyś spać w łóżeczku dla małych dzieci
1.Możesz zrobić z tego krewetkarium
2.Wpuścić ewentualnie 1 bojownika chociaż moim zdaniem też nie powinno się tego robić
3. hodować ślimaki
4. Kupić większe akwarium a z tego zrobić kotnik albo zbiornik na kwarantannę.
nawet o nim nie myśl, jak go masz to go oddaj jak najszybciej. Już ci wcześniej pisałem że one potrzebują dużego zbiornika, miejsca do zabawy. Dorosły sumik pancerny osiąga 20 cm więc pomyśl... Chciałbyś spać w łóżeczku dla małych dzieci
1.Możesz zrobić z tego krewetkarium
2.Wpuścić ewentualnie 1 bojownika chociaż moim zdaniem też nie powinno się tego robić
3. hodować ślimaki
4. Kupić większe akwarium a z tego zrobić kotnik albo zbiornik na kwarantannę.
Po pierwsze 40 to nie 18
Po drugie skoro uważasz że jest mu dobrze, bo oddycha, je i pływa to może pomyśl o nim w kategoriach nie zabawki i ozdoby tylko żywego stworzenia.
Ludzie w obozach też jedli a nawet rzucali se na jedzenie ale dobrze to im raczej nie było. Tylko że ludzie potrafią mówić,a rybki już nie. I dlatego są ludzie którzy pół życia zajmują się biotopem ryb, robią doktoraty i zamieszczają swoje spostrzeżenia w książkach. Po to żeby tacy ludzie jak my mogli sobie je poczytać i nie męczyć stworzeń, bo ryby głosu nie mają
Jeśli zadajesz nam pytanie i oczekujesz pomocy to my ci jej udzielamy. A to co ty już z tym zrobisz to jest tylko i wyłącznie twoja indywidualna sprawa i twoje sumienie.
Po drugie skoro uważasz że jest mu dobrze, bo oddycha, je i pływa to może pomyśl o nim w kategoriach nie zabawki i ozdoby tylko żywego stworzenia.
Ludzie w obozach też jedli a nawet rzucali se na jedzenie ale dobrze to im raczej nie było. Tylko że ludzie potrafią mówić,a rybki już nie. I dlatego są ludzie którzy pół życia zajmują się biotopem ryb, robią doktoraty i zamieszczają swoje spostrzeżenia w książkach. Po to żeby tacy ludzie jak my mogli sobie je poczytać i nie męczyć stworzeń, bo ryby głosu nie mają
Jeśli zadajesz nam pytanie i oczekujesz pomocy to my ci jej udzielamy. A to co ty już z tym zrobisz to jest tylko i wyłącznie twoja indywidualna sprawa i twoje sumienie.